Ze względu na rosnącą liczbę zakażeń koronawirusem w Austrii, rząd zdecydował się rozszerzyć od piątku obowiązek zakrywania ust i nosa. Każda osoba mieszkająca w kraju będzie musiała ubrać maseczkę, wszędzie tam, gdzie ludzie udają się w celu zaspokojenia potrzeb życia codziennego. W ten sposób władze chcą ograniczyć ponowny wzrost zakażeń i ochronić osoby należące do grup ryzyka.
Każdy musi iść do sklepu, banku, czy na pocztę. Póki nie ma szczepionki na koronawirusa, mieszkańcy Austrii muszą więc chronić się przed zakażeniem za pomocą maseczki. Należy także dalej pamiętać o utrzymaniu odstępu i częstej dezynfekcji rąk.
Maseczki należy nosić w:
- sklepach detalicznych sprzedających artykuły spożywcze,
- supermarketach,
- bankach,
- na poczcie,
- kolejach liniowych i zębatkowych, autokarach i na statkach wycieczkowych,
- na wydarzeniach w zamkniętych pomieszczeniach (wyjątkiem są eventy, na których każdy ma przydzielone miejsce),
Nie zmienił się także dotychczasowy obowiązek zakrywania twarzy i nosa w aptekach, transporcie publicznym i branży usługowej, jeśli nie może zostać utrzymany odstęp bezpieczeństwa (np. fryzjer czy masażysta).
Rząd zapowiedział, że zniesie obowiązek, jeśli liczba zakażeń będzie ponownie niska.
Źródło: heute.at