Jak podała policja, mężczyzna z Offenburga planował spędzić weekend ze swoimi dziećmi – dziewięcioletnią córką i jedenastoletnim synem. Jeszcze przed spotkaniem miał jednak pokłócić się telefonicznie ze swoją byłą żoną. Wkrótce potem doszło do tragedii.
Według relacji świadka cytowanego przez niemiecką prasę, 58-latek wjechał swoim samochodem w wąską uliczkę, uderzył w ogrodzenie i wysiadł z pojazdu, krzycząc w stronę domu byłej żony. Następnie dostał się do środka budynku, po czym zamknął drzwi, odcinając drogę ucieczki kobiecie i ich synowi.
Dramatyczna próba ratunku
Świadek zdarzenia opowiedział, że “usłyszał krzyki o pomoc i pobiegł w stronę domu. Przez okno zobaczył, jak mężczyzna atakuje córkę nożem, a następnie dusi ją obiema rękami. „To było przerażające” – relacjonował sąsiad. Jak dodał, próbował dostać się do środka, rozbijając okno doniczką, ale napastnik wciąż trzymał w ręku nóż. „Byłem bezsilny” – powiedział.
Chwilę później na miejsce przybyła policja. Według świadków funkcjonariusz oddał dwa lub trzy strzały przez okno, trafiając napastnika. Ranny 58-latek miał następnie wycofać się w głąb domu. Kiedy policjanci dostali się do środka, znaleźli nieprzytomne dziecko. Dziewczynki nie udało się uratować.
Mężczyzna ciężko ranny, miejscowość w szoku
Napastnik został poważnie ranny, lecz jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Przewieziono go do szpitala pod nadzorem policji. Matka i jedenastoletni syn są objęci pomocą psychologiczną.
Jedna z mieszkanek Bollschweil powiedziała mediom: „Widziałam, jak zakrwawionego mężczyznę wynoszono na noszach. Wszyscy czekaliśmy, aż ratownicy wyprowadzą dziewczynkę. Kiedy jej nie było, zrozumieliśmy, że stało się najgorsze”.
Cała społeczność miejscowości liczącej dwa tysiące mieszkańców pozostaje w szoku. „To ogromna tragedia” – dodała jedna z sąsiadek.
Źródło: bild
Zdjęcie: freepik