Felix Baumgartner nie żyje – wypadek podczas wakacji
Według doniesień włoskich mediów, znany na całym świecie sportowiec ekstremalny Felix Baumgartner zmarł w czwartek po południu (17 lipca) podczas jednego z lotów paralotnią. 56-latek najwyraźniej stracił kontrolę nad swoim samolotem „z powodu nagłego uczucia dyskomfortu”. Według świadków leciał na niskiej wysokości, zanim krótko po 16:00 rozbił się na terenie basenu w Porto Sant’Elpidio.
Zgodnie z doniesieniami „Corriere Adriatico” omal nie doprowadziło to do katastrofy. Kompleks był wówczas pełen dzieci. Paralotnia Baumgartnera najwyraźniej uderzyła w drewnianą konstrukcję – ranna została ratowniczka na basenie, którą trafiły odłamki. Po udzieleniu pierwszej pomocy musiała zostać przewieziona do szpitala w Fermo.
Dla Felixa Baumgartnera pomoc przyszła zbyt późno. Wezwany na miejsce lekarz pogotowia mógł jedynie stwierdzić zgon. Zdjęcia pokazują ratowników i służby ratunkowe zajmujące się Austriakiem na brzegu basenu, a wielu naocznych świadków ma na sobie tylko bikini i kąpielówki.

Zdjęcie: facebook / Corriere Adriatico.it
Baumgartner słynął z brawurowych wyczynów
Baumgartner był pierwszą osobą, która pokonała kanał La Manche w powietrzu bez wsparcia silnikiem. Ma na swoim koncie kilka rekordów świata, w tym najwyższy skok ze spadochronem i największą prędkość osiągniętą przez osobę latającą na paralotni.
Szkolił się jako czołgista, a potem jako spadochroniarz. Rok później otrzymał kontrakt sponsorski z Red Bullem i zasłynął z kilku śmiałych akrobacji. Do jego najbardziej spektakularnych wyczynów należał skok z 88. piętra Petronas Towers w Kuala Lumpur.
14 października 2012 r. Baumgartner wykonał swój najsłynniejszy skok. Używając balonu z helem, wzniósł się aż do stratosfery – i skoczył. Z wysokości 38 969,4 metrów spadł w kierunku ziemi. Podczas swobodnego spadania przełamał barierę dźwięku, ustanawiając przy tym trzy rekordy świata.
Jego ostatnie słowa przed skokiem brzmiały: „Wiem, że cały świat na to patrzy. Gdybyście tylko mogli zobaczyć to, co ja widzę! Czasami trzeba wznieść się naprawdę wysoko, aby zdać sobie sprawę z tego, jak małym się jest… Wracam teraz do domu”.

Źródło: heute
Zdjęcie: facebook / Felix Baumgartner