Umowa o dzieło pomiędzy rzemieślnikiem a zleceniodawcą dochodzi do skutku, gdy jedna ze stron składa ofertę, a druga akceptuje ją bez dokonywania zmian. Zazwyczaj rzemieślnik otrzymuje ze strony zleceniobiorcy zapytanie o cenę danej usługi. Zleceniobiorca sporządza wówczas ofertę, która oprócz opisywanej usługi i jej ceny zawiera też często pozostałe postanowienia umowne, jak np. płatności czy skonto. Jeśli zleceniodawca w pełni akceptuje przedstawioną ofertę, między obiema stronami dochodzi do zawarcia umowy o dzieło. Gdy jednak zleceniodawca informuje, że chciałby rozszerzyć lub zmniejszyć zakres usługi lub też nie akceptuje zaproponowanej ceny, odrzuca on tym samym ofertę zleceniobiorcy. Umowa pomiędzy obiema stronami nie dochodzi wówczas do skutku.
W przypadku odrzucenia bieżącej oferty konieczne jest sporządzenie nowej
Każda zmiana oferty (nawet niewielka!), której życzy sobie zleceniodawca, powoduje odrzucenie całości oferty. Nie ma bowiem znaczenia, czy zmiana będzie dotyczyć głównej części oferty czy też będzie odnosiła się jedynie do drugorzędnych warunków umowy, jak na przykład rozbieżności w kwestii terminu płatności skonto. Do całkowitego odrzucenia oferty przez zleceniodawcę dochodzi na przykład wtedy, gdy po jej otrzymaniu stwierdza on, że zleci realizację usług, jeśli ich cena zostanie pomniejszona o 10%. Stwierdzenie to jednocześnie zawiera w sobie deklarację zleceniodawcy, iż jest on gotów zawrzeć umowę na wykonanie przedmiotowych usług w cenie obniżonej o 10%. W takiej sytuacji rzemieślnik może przyjąć powyższą ofertę, oświadczając zleceniodawcy, iż wykona usługę również za pomniejszoną opłatę. Jeśli tak, między stronami doszłoby do zawarcia umowy o dzieło ze zredukowaną ceną usługi. Jeżeli jednak rzemieślnik zgadza się na obniżenie ceny jedynie o 5, a nie o 10%, odrzuca on z kolei ofertę zleceniodawcy. Odrzucenie to zawiera w sobie kolejną ofertę zleceniobiorcy, że jest on gotów wykonać zlecenie w cenie pomniejszonej o 5%. Teraz ruch należy do zleceniodawcy, który może zaakceptować nową ofertę lub poprzez propozycję zmian zainicjować kolejną rundę negocjacji.
Jak uniknąć niepotrzebnych sporów w umowie o dzieło
Zasadniczo umowa o dzieło między obiema stronami może zostać zawarta w formie ustnej. W tym celu wystarczy, aby rzemieślnik i zleceniodawca porozumieli się na żywo bądź podczas rozmowy telefonicznej. Obu stronom zaleca się jednak, aby treść umowy o dzieło została udokumentowana w formie pisemnej. W praktyce często dochodzi bowiem do nieporozumień. Obie strony niejednokrotnie są przekonane, że tak samo wyobrażają sobie zakres usług, cenę i pozostałe ustalenia, później okazuje się jednak, że wyobrażenia te są zgoła odmienne. Z tego powodu rzemieślnik powinien dopilnować, żeby w miarę możliwości umowa została sporządzona przynajmniej w formie tekstowej. Aby umowa nie doszła do skutku już w trakcie ustnych negocjacji jej warunków, konieczne jest, by rzemieślnik jeszcze przed porozumieniem się obu stron jasno określił, iż chce zawrzeć umowę w formie tekstowej bądź pisemnej. W takim przypadku umowa zostaje zawarta dopiero wtedy, gdy rzemieślnik sporządzi jej tekst, podpisze ją, przekaże dokument zleceniodawcy, a następnie ten – bez wprowadzania zmian – opatrzy ją swoim podpisem i odeśle rzemieślnikowi. Zaleca się przy tym, by przesłać zleceniodawcy dwa egzemplarze umowy, by ten mógł zachować dla siebie jeden z nich.
Konsumencka umowa o roboty budowlane – koniecznie w formie tekstowej
Szczególne zasady obowiązują przy zawieraniu tzw. konsumenckiej umowy o roboty budowlane, w której to rzemieślnik na zlecenie konsumenta zobowiązuje się do wzniesienia nowej budowli lub dokonania znaczącej przebudowy już istniejącego obiektu. Tego rodzaju umowa musi zostać zawarta przynajmniej w formie tekstowej. Oznacza to, że nie jest obligatoryjne jej podpisywanie, natomiast konieczne jest sporządzenie jej w formie czytelnego tekstu, w którym zostaną określone strony umowy.
W razie pytań zapraszamy na
www.smuda-consulting.com
lub telefonicznie
0048 / 77 403 24 26