Każdy, kto otrzymuje napiwki w miejscu pracy musi liczyć się z tym, że obniży to wysokość świadczeń socjalnych które pobiera. Tak zadecydował Sąd Społeczny w Landshut. Powodem takiej decyzji była skarga pewnej Niemki otrzymującej Hartz IV i pracującej jako kelnerka. Pieniądze, które były wyrazem zadowolenia klienta za obsługę, sięgnęły 25 euro miesięcznie.
Tymczasem Jobcenter obliczając wysokość świadczeń wzięło pod uwagę kwotę wolną od podatku kobiety, która zawierała nie tylko jej pensję, lecz także napiwki. To spowodowało zmniejszenie zasiłków, które otrzymywała w ramach Hartz IV. Kobieta postanowiła więc udać się ze sprawą do sądu, ponieważ uważała, że napiwki nie powinny być wliczane w jej zarobki. Według prawa są to bowiem dobrowolne datki klientów.
Sąd Społeczny miał jednak odmienne zdanie i oświadczył, że napiwki są częścią wynagrodzenia. Te nie zostaną jednak całkowicie odliczone od otrzymywanej kwoty Hartz IV, kobiecie pozostaje bowiem od 10% do 100% otrzymanych pieniędzy.
Foto: Bernd Schwabe in Hannover (Eigenes Werk) [CC BY 3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/3.0)], via Wikimedia Commons