Wzywając TCS po pomoc na autostradzie, automatycznie powiadamiana jest także policja. Następnie funkcjonariusze decydują, czy również wyjeżdżają do niesprawnego auta, czy nie. Kierowca, który np. stanął w tunelu, gdzie nie ma pasa awaryjnego, gdyż zabrakło mu paliwa, musi spodziewać się mandatu. Dlaczego? Zgodnie z decyzją Federalnego Sądu Najwyższego pojazd z niedostateczną ilością paliwa jest niepewny w eksploatacji. Obowiązkiem kierowcy jest posiadanie w samochodzie wystarczającą ilość paliwa.
Jeśli kierowcy z pustym bakiem bądź baterią stanie na pasie awaryjnym, otrzyma grzywnę w wysokości 120 franków. Należy jednak mieć na uwadze, że w nowoczesnych silnikach benzynowych i Diesla układ wtryskowy może ulec uszkodzeniu jeśli pracuje na sucho. Producenci samochodów zalecają, aby nigdy nie doprowadzać do całkowitego opróżnienia zbiornika paliwa.
W przypadku samochodów elektrycznych pojazd najpierw przełączy się na powolny tryb oszczędny, zanim bateria całkowicie będzie pusta. Z reguły w takiej sytuacji kierowca zdąży na rezerwie zjechać z autostrady. Ponadto samochód automatycznie się wyłączy, aby bateria nie uległa uszkodzeniu. W takiej sytuacji TCS podjedzie z mobilną szybką ładowarką. Dzięki temu pojazd dojedzie do następnej oficjalnej stacji ładowania.
Źródło: blick