W Wiedniu żyje się najlepiej – twierdzą nie tylko mieszkańcy stolicy, ale również liczne przeprowadzone badania. Niewykluczone, że w przyszłości się to zmieni, ponieważ Wiedeń stale się rozrasta Od jakiegoś czasu eksperci przestrzegają przez brakiem mieszkań. Co gorsza, jak na razie sytuacja nie ulega poprawie. Czego należy jednak spodziewać się w przyszłości?
Jak wynika ze statystyk, w 2023 roku Wiedeń będzie liczył 2 miliony mieszkańców. To większy przyrost niż w innych miastach i regionach. Rocznie przybywa do stolicy Austrii ok. 17 000 nowych mieszkańców. Mieszkania są więc niezbędne.
Liczni eksperci od dłuższego czasu przestrzegają przed ich niewystarczającą ilością. Jak tłumaczy jeden z nich, „w przeciągu następnych 10-15 lat do Wiednia przybędzie 300 000 ludzi. Potrzeba dla nich 10 000 mieszkań rocznie.” Jak na razie wybudowano dopiero połowę.
Presja w Wiedniu powstaje z dwóch stron – to migracja z jednej i gospodarstwa domowe singli z drugiej strony. Liczba osób mieszkających w pojedynkę stale wzrasta, podobnie jak osób starszych. Zapotrzebowanie na mieszkania za 300-400 euro jest ogromne, a tych można na rynku nieruchomości ze świeczką szukać. Ich ceny z kolei nie idą w parze z zarobkami zainteresowanych. Błędne koło się zamyka.
Padają konkretne pomysły ekspertów, jak rozwiązać ten wciąż rosnący problem. Poszerzenie miasta o przyległe regiony, niższe koszty budowy oraz adaptacja nieużywanych powierzchni biurowych to tylko niektóre z nich.
Źródło: news.at