Landy Meklemburgia-Pomorze Przednie, Hamburg, Szlezwik-Holsztyn, Dolna Saksonia i Brema połączyły siły i wydały w czwartek polecenie, by Święto Reformacji ogłosić dniem wolnym od pracy. Na razie 31 października nie pracuje się tylko w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. W pozostałych krajach związkowych z wyżej wymienionych trwają rozmowy za i przeciw, natomiast w Dolnej Saksonii udało się stworzyć koalicję, w której jeden z punktów umowy pomiędzy CDU i SPD dotyczy kolejnego dnia wolnego od pracy.
Pomysł nie podoba się osobom związanym m.in. z kościołem katolickim, które optują z kolei za Dniem Pokuty, a także przedstawiecielom pracodawców. Przedstawiciele północnych krajów związkowych argumentują swoją decyzję dysproporcją między ilością dni wolnych od pracy pomiędzy północą a południem kraju. W Hamburgu, Bremie oraz Szlezwiku-Holsztynie jest ich 9 w roku, podczas gdy np. w Bawarii aż 13! Politycy zapowiedzieli, że dołożą wszelkich starań, by Święto Reformacji było wolne jeszcze w tym roku.
***