Wirus Covid-19 rozprzestrzenia się zarówno w całej Europie, jak i samej Szwajcarii z ogromnym tempem. Z tego powodu władze kraju zdecydowały się na zamknięcie większości sklepów i nakazały mieszkańcom pozostać w swoich domach. Jednak ponieważ wiele osób nie przestrzegało zaleceń, wprowadzono nowe ograniczenia. Od piątku spotkania w gronie większym niż 5 osób w miejscach publicznych, jak parki są zabronione. W przypadku grup mniejszych niż 5 osób należy zachować odstęp przynajmniej dwóch metrów.
Kto nie będzie przestrzegał nowych zasad, zapłaci 100 franków mandatu. Kontrolami zajmie się kantonalna policja, która podkreśla, że będzie działała konsekwentnie. W zależności od sytuacji i pogody na szwajcarskich ulicach pojawią się także dodatkowe patrole.
Nowe regulacje nie obowiązują na razie w prywatnych mieszkaniach, domach i ogródkach mieszkańców kraju. Władze apelują jednak do wszystkich, by pozostali w domu i nie organizowali większych spotkań. Szczególną ochroną powinni zostać objęci seniorzy, których dotyczy wysokie ryzyko zarażenia. Wyjścia poza własne cztery ściany powinny ograniczać się do wizyt w sklepie, pracy czy u lekarza.
Z kolei pracodawcy w branży budowlanej i przemysłowej są zobowiązani do przestrzegania zasad higieny i utrzymania odstępu. W tym celu liczba pracowników na budowach ma zostać ograniczona, należy zapobiec jednoczesnemu spotkaniu się pięciu zatrudnionych w pomieszczeniu socjalnym. Władze kantonów mogą zamknąć przedsiębiorstwa, które nie będą przestrzegały nowych zasad. Krok dalej poszedł już Tessy, o czym pisaliśmy w artykule Tessyn zamyka budowy i firmy przemysłowe.
Źródło: 20min.ch