Sklepy w Szwajcarii wprowadziły ze względu na panującą pandemię specjalne rozwiązania sanitarne, dzięki którym zapewniają wszystkim odwiedzającym bezpieczeństwo. Jednak spadająca liczba zakażeń, nie oznacza, że wprowadzone obostrzenia mogą zostać zniesione. Sklepy są zobowiązane do zrobienia wszystkiego co w ich mocy, by nie doprowadzić do drugiej fali zakażeń.
Jednak nie wszystkie sieci handlowe dbają o zdrowie klientów w ten sam sposób. Przykładowo Coop dalej dezynfekuje koszyki na zakupy, a sieć Migros już tego nie robi. W większości sklepów dalej czekają na odwiedzających środki do dezynfekcji czy szyby pleksi, za którymi siedzą kasjerki bądź kasjerzy. W ostatnim czasie zwiększono liczbę osób, która może jednocześnie przebywać w sklepie. Jest ona obliczana na podstawie powierzchni sklepu.
W sklepach należących do sieci Aldi sukcesywnie są znoszone surowe ograniczenia wejścia, a w Ikei zwracane produkty nie odbywają już kwarantanny. Także pracownicy sieci rzadziej dezynfekują powierzchnie płaskie, bo jedynie 3 razy dziennie.
Warto przypomnieć, że osoby pracujące w handlu detalicznym nie muszą już nosić maseczek. Lidl i Ikea zapewnia jednak swoim pracownikom przyłbice.
Źródło: blick