Christine Sattler potwierdziła, że władze kraju związkowego przygotowują się do stworzenia regulacji, która pozwoli na zmianę w prawie szkolnym. Noszenie chust na twarzy ma zostać bowiem zakazane. Wprawdzie aktualnie jedynie pojedyncze uczennice chodzą do szkoły w burkach, lecz niedawny przypadek 16-letniej dziewczyny pokazał, że w landzie brakuje odpowiedniej podstawy prawnej.
Szkoła pod groźbą kary pieniężnej kazała matce uczennicy zakazać jej chodzenia do szkoły w burce. Sąd Administracyjny w Hamburgu zadecydował jednak, że brakuje prawnej podstawy, która zezwoliłaby na zakazanie zakrywania twarzy w szkole. Takiego samego zdania był Wyższy Sąd Administracyjny w Hamburgu.
By zapobiec więc kolejnym sytuacjom tego typu, Badenia-Wirtembergia chce zakazać zakrywania twarzy w szkołach. Minister kultury kraju związkowego, dr Susanne Eisenmann podkreśliła, że szkoły są miejscem spotkań i bycia razem, a lekcje bazują na otwartej komunikacji. Nauczyciele muszą widzieć więc mimikę twarzy swoich uczniów. Całkowite zakrycie twarzy nie pozwala na taką komunikację.
Na zmianę prawa szkolnego zgodziła się już Rada Ministrów Badenii-Wirtembergii. Prawo wejdzie w życie jednak dopiero po zatwierdzeniu w Landtagu.
Źródło: euronews