W tym roku prawdopodobnie urlopowicze nie napiją się piwa na ulicach i parkingu Silvretta Bahn. Zakaz sprzedaży alkoholu po godzinie 19 już obowiązuje. O tej samej godzinie będą wyłączane również głośniki. Jednak rozporządzenie gwarantuje, że zakaz może zostać również zniesiony. Turyści powinni się mieć na baczności bowiem na ulicach Ischgl policja i ochrona będą sprawdzać, co ludzie spożywają. Do samo tyczy się parkingu Silvretta-Bahn.
Przewodniczący stowarzyszenia turystycznego Andreas Steibl pochwala te działania. Jego zdaniem turyści przyjeżdżając na jeden dzień do Ischgl busami, wypracowali już pewien zwyczaj. W bagażu bowiem nie mają tylko nart, ale też duże ilości alkoholu. Niektóre busy mają nawet własne bary, turyści rozkładają stoły i grillują. Nie jest to przyjemny widok, dlatego te praktyki mają zostać ukrócone. Burmistrz Ischgl nie chce imprezowych turystów, lecz gości, którzy skorzystają z atrakcyjnych ofert hoteli, gastronomii i ośrodka narciarskiego.
Ischgl bez imprez?
Zasadniczo celem władz nie jest wprowadzenie całkowitego zakazu imprezowania, lecz zmiana wizerunku. Miejscowość nie chce być kojarzona tylko z imprezami.
Tegoroczny sezon zimowy będzie wyjątkowy i dużym wyzwaniem. W celu ochrony mieszkańców, gości i pracowników przed koronawirusem opracowany został katalog środków bezpieczeństwa, które wykraczają daleko poza oficjalne wymogi.
Źródło: krone.at