W 2020 roku przeciętny student przeznaczył 35,4 godziny na swoje wykształcenie, a 9,7 godzin pracował. Ogółem trzech na czterech studentów chodziło do pracy. Z tych 73%, 68% miało poziom zatrudnienia powyżej 40%. Dane pochodzące z Federalnego Urzędu Statystycznego (Bundesamts für Statistik (BFS) dotyczą oczywiście początku 2020 roku, zanim pandemia uderzyła w gospodarkę.
Prawie co druga studiująca osoba (47%) pochodziła z rodziny, w której co najmniej jeden z rodziców również uzyskał wykształcenie wyższe. 33% absolwentów uniwersytetów i wyższych szkół zawodowych miało pochodzenie migracyjne. Jest to poniżej średniej mieszkańców (38%).
Większość studiujących osób w poprzednim roku, to kobiety (53%). Niektórzy (5,4%), pomimo że mieli już dziecko, nadal kontynuowali naukę, aby zdobyć wykształcenie wyższe.
Hotel Mama
41% studiujących mieszkało w 2020 roku jeszcze w domu rodzinnym. Jest to stale zyskujący na popularności trend. Jednak w zależności od regionu można napotkać oczywiście różnice. Przykładowo w Zurychu 29% studiujących mieszkało u rodziców, a 16% wyprowadziło się do akademików.
35% osób, które opuściły dom rodzinny miały problemy ze znalezieniem nowego mieszkania. Szczególnie w rejonie Zurychu (41%) i Jeziora Genewskiego (54%). Dla porównania we wschodniej Szwajcarii owy problem miało tylko 11% studentów.
Im starszy, tym samodzielniejszy student
Wraz z wiekiem wzrastają dochody. Podczas gdy osoby poniżej 20 roku życia wypracowywały średnio 13% swoich dochodów, to przypadku osób w wieku 30-35 lat odsetek ten wynosił 68%.
Zdecydowanie najrzadziej do pracy musiały iść dzieci rodziców z wyższym wykształceniem zawodowym (32%), a następnie dzieci rodziców z wykształceniem średnim (39%). W przypadku pozostałych wykształceń rodziców, młodzi sami zarabiali od 44 do 47% swoich dochodów.
U dzieci rodziców, którzy nie mają wykształcenia ponadpodstawowego, 40% wydatków pokrywają rodzice, ale młodzi sami muszą zarobić 44% swoich dochodów, resztę stanowią stypendia i pożyczki.
Źródło: BFS