Austria, Dania, Szwecja i Słowenia chcą do 2035 roku skończyć z pojazdami napędzanymi benzyną i olejami napędowymi. Oznacza to, że od tego roku nowe pojazdy nie będą mogły być wyposażone w silnik spalinowy.
Na ten krok nie zdecydowała się jednak Szwajcaria. Kraj ten chce raczej zachęcić mieszkańców kraju, by sami zdecydowali się na zmianę swojego starego samochodu na pojazd napędzany elektrycznie. Ci zdecydują się na to jednak dopiero wtedy, gdy w Szwajcarii pojawi się odpowiednia infrastruktura, czyli stacje ładujące, które najlepiej podłączone będą do instalacji fotowoltaicznej. Kraj chce zainwestować w ten plan.
Już w październiku co piąty zakupiony nowy samochód, był pojazdem elektrycznym lub hybrydowym. Ponieważ mieszkańcy Szwajcarii sami z siebie stawiają na rozwiązania chroniące klimat, państwo nie chce wyznaczać im surowej daty. Ten plan będzie wymagał jednak wiele czasu. Bez konkretnych wytycznych, producenci będą bowiem dalej oferować samochody napędzane paliwem.
Źródło: srf