Podczas pandemii po raz pierwszy od wielu lat doszło do sytuacji, w której mieszkańcy Niemiec mogli kupować niektóre produkty tylko w małych ilościach. Z kolei innych artykułów po prostu brakowało. Gdy sytuacja nareszcie się uspokoiła, nastąpił gwałtowny zwrot akcji. Wojna na Ukrainie wywołała opóźnienia i przerwy w dostawach. Mieszkańcy Niemiec chcąc zrobić zapasy i jednocześnie pomóc mieszkańcom Ukrainy kupują ogromne ilości produktów. Czego więc brakuje?
Olej
Przede wszystkim oleju. Próżno szukać go na półkach sklepowych. Niedługo może dojść także do problemów z dostępnością produktów, które zawierają duże ilości oleju lub są na nim smażone. Na alarm biją już producenci frytek i chipsów.
Ziarna gorczycy
Duża ilość sprzedawanych w Niemczech ziarn gorczycy pochodzi z Ukrainy. Z powodu trwającej tam wojny nie ma więc dostaw, przez co zaczyna brakować ziarn, jak i tworzonej z nich musztardy. Wprawdzie na kolejne miesiące producenci mają pewne zapasy, lecz jeśli sytuacja się nie zmieni, może dojść do poważnych braków.
Pszenica
O wiele bardziej dramatyczny jest brak pszenicy. Ukraina jest dużym eksporterem tego zboża. Niektóre kraje są nawet całkowicie zależne od dostaw pszenicy z tego państwa. W Niemczech do dużych braków wprawdzie nie powinno dojść, lecz cena produktów wytwarzanych z pszenicy może znacznie wzrosnąć. Do tego zalicza się także mięso. Zboże jest bowiem ważnym składnikiem karmy dla zwierząt.
Diesel
Ropa naftowa, z której wywarzany jest olej napędowy, pochodzi w większości z Rosji. Do tego w wielu przypadkach diesel jest importowany bezpośrednio z rosyjskich rafinerii do Europy. Teraz może jednak dojść do przerw w dostawach.
Nawozy
Wiele fabryk produkujących nawozy już od miesięcy stoi. Dlaczego? Ich produkcja nie jest już opłacalna.
Papier
Do produkcji papieru potrzeba dużej ilości energii. A jak wiadomo, jej ceny ciągle rosną. Także ten biznes staje się więc nieopłacalny. To dotyczy także papieru toaletowego.
Części samochodowe
Ceny stali i aluminium ciągle rosną. A do tego wojna na Ukrainie spowodowała, że część komponentów i części samochodowych jest niedostępna. Pierwsze niemieckie koncerny samochodowe musiały z tego powodu zawiesić produkcję i przejść na Kurzarbeit.
Produkty z Chin
Dodatkowo już od 2 lat Europa zmaga się ze zbyt małą ilością dostaw materiałów budowlanych czy mikroczipów z Chin. Podczas pandemii produkcja w wielu fabrykach mocno spadła z powodu mniejszego zapotrzebowania. Także fabryki w Chinach zmniejszyły więc produkcję części. Teraz gdy wszystko wróciło do normy, brakuje jednak komponentów z Azji.
Powodem podwyżek produktów żywnościowych nie jest jednak tylko zmniejszona ilość dostaw. Podwyżki kosztów energii, gazu i oleju także powodują wzrost cen.
Źródło: n-tv