Powodem tego problemu jest niegotowy przetarg. Ministerstwo Szkolnictwa tłumaczy, że „przetarg, który rozpoczął się w maju, opóźnił się ze względu na sprzeciw złożony w trwającym postępowaniu. Czekamy na decyzje Federalnego Sądu Administracyjnego (niem. Bundesverwaltungsgericht)”. Decyzja w tej sprawie na pewno przyjdzie za późno, ponieważ w przetargu dano laboratoriom 20 dni czasu na dostarczenie zestawów do testów PCR. A rok szkolny we wschodniej Austrii rozpoczyna się już za półtora tygodnia.
„Posiadamy jeszcze testy antygenowe”, uspokaja Ministerstwo. Poza tym nie wiadomo czy rząd nadal będzie nakazywał korzystania z testów PCR.
Źródło: Heute