93.199 osób musiało się pogodzić w zeszłym roku ze wstrzymaniem wypłaty zasiłku dla bezrobotnych czy pomostowego. To wynik aż o 36% mniejszy niż w 2019 roku. Sześciotygodniowe sankcje były nakładane przykładowo, gdy bezrobotni nie chcieli podjąć pracy. Gdy sytuacja się powtarzała, pieniądze nie były wypłacane przez 8 tygodni. Kary otrzymywały także osoby, które nie wzięły udziału w szkoleniach lub opuszczały pojedyncze dni kursów. Część bezrobotnych otrzymała sankcje, ponieważ nie pojawiła się na wcześniej umówionych spotkaniach w AMS-ie. Osoby, które złożyły w pracy wypowiedzenie umowy, nie otrzymały przez pierwsze 4 tygodnie bezrobocia zasiłku.
„Wraz ze spadkiem wolnych miejsc pracy w przedsiębiorstwach, mniejszy jest także odzew, co jest punktem wyjścia dla nakładania blokad przy bezprawnym pobieraniu zasiłku dla bezrobotnych czy zasiłku pomostowego. Poza tym ze względu na sytuację wywołaną koronawirusem nie nakładaliśmy od połowy marca do połowy maja w ogóle sankcji”, tłumaczy Johannes Kopf, członek zarządu w Arbeitsmarktservice.
Źródło: krone
Foto: AMS, Fotostudio B&G