W zeszłym roku bezrobotni z całej Austrii odmówili uczestnictwa w szkoleniach lub przyjęcia proponowanej pracy aż 14 260 razy, w wyniku czego pozbawiono ich zasiłku dla bezrobotnych. Na prowadzenie w tej niechlubnej klasyfikacji wysuwa się Wiedeń, gdzie takich przypadków było 3 371.
Pod względem procentowym to Salzburg najczęściej wstrzymał zasiłek z powodu braku współpracy z AMS – bezrobotni albo odrzucili ofertę pracy, albo nie spełnili określonych wymagań. Z danych opublikowanych przez gazetę Der Standard wynika, że propozycję pracy odrzuciło 3,97 procent wszystkich bezrobotnych.
Najwięcej sankcji z powodu nie wstawienia się w określonym przez AMS terminie odnotowano w Wiedniu. 9,76 procentom wszystkich poszukujących pracę nie wypłacono zasiłku z powodu niewstawienia się na wyznaczone spotkanie kontrolne. Odwrotną sytuację obserwujemy w Styrii, gdzie bezrobotni okazali się najbardziej zdyscyplinowani – tylko 4,13 procent z nich zaniedbało zaledwie jeden termin.
Członek Zarządu AMS, Johannes Kopf, potwierdza, że tradycyjnie najwięcej problemów z zachowaniem terminów w Wiedniu mają najmłodsi bezrobotni. To problem mentalności. Poza tym wiedeńskie AMS pracuje z wiążącymi terminami – nawet kursy są wiążące.
Na ilość zawieszonych zasiłków dla bezrobotnych wpływa ilość ofert pracy. Im jest ich więcej, tym więcej jest obowiązkowych terminów i tym częściej bezrobotni o nich zapominają, tłumaczy Kopf.
Źródło: Kurier
Photo by Günta (Praca własna) [CC BY-SA 3.0 at (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/at/deed.en)], Wikimedia Commons