O zawrót głowy mogą przyprawić dane płynące z poszczególnych miast w tym Graz. W tygodniu poprzedzającym święta Bożego Narodzenia pacjentów z objawami wirusa grypy przybyło o 447 w porównaniu do poprzedniego tygodnia.
Jeszcze gorzej sprawa wygląda w stolicy Austrii. W minionym tygodniu liczba nowo zarażonych po raz pierwszy przekroczyła granicę 10.000. Można więc śmiało mówić o epidemii grypy, co potwierdza służba zdrowia. W sumie do gabinetów lekarzy zgłosiło się na przestrzeni ostatniego tygodnia ponad 11.400 Wiedeńczyków. Tydzień wcześniej było ich jeszcze 9.000. Co ciekawe eksperci wychodzą z założenia, że apogeum grypy dopiero przed nami.
Nie może więc dziwić, że kolejki w aptekach i przed gabinetami dłużą się niemiłosiernie. Koniec końców, grypa to nie jedyna choroba, z którą w tym okresie się zmagamy. Sezon na ból gardła, katar czy przeziębienie trwa przecież w najlepsze.
Źródło: Heute