Z ugody między MAN a radą zakładową wynika, że do końca roku 3500 osób w Niemczech straci pracę. Pierwotnie firma chciała zredukować na całym świecie 9500 miejsc pracy, z czego najwięcej w Niemczech i Austrii. W Steyr sprzeciw przeciwko zamknięciu zakładu był ogromny. Podkreślono także, że zakład ten przynosi zyski.
Aktualnie zarząd MAN sprawdza wszystkie opcje dla zakładu w Steyr. Pod uwagę brane jest także zamknięcie lub sprzedanie placówki.
MAN już od jakiegoś czasu znajduje się pod presją dostosowania swoich pojazdów do europejskich wytycznych klimatycznych. Firma ma całkowicie zmienić strategię w celu rozwoju i produkcji pojazdów za pomocą nowoczesnych technologii. Do 2030 roku samochody ciężarowe MAN-a mają wydzielać o przynajmniej 30% dwutlenku węgla.
Źródło: krone.at
Foto: Materiały prasowe/ MAN