Pierwsze pytanie: „Czy pieniądze dają szczęście?“ Aż 59 procent ankietowanych stwierdziło, że tak – „więcej pieniędzy uszczęśliwia.” Interesujące wydaje się też następne pytanie – „z czego byłbyś/byłabyś w stanie zrezygnować, gdybyś mógł/mogła otrzymać za to milion euro?” Okazuje się, że 39 procent ankietowanych mogłoby w zamian przez rok zrezygnować z seksu, a 27 procent z prawa jazdy. Niektórzy (7 procent) byliby nawet w stanie oddać trzy lata swojego życia lub któryś ze swoich zmysłów (2 procent)! Nie da się ukryć, że milion euro sprawia, że człowiek jest w stanie zrobić rzeczy, które normalnie nie przeszłyby mu przez głowę – do powyższej listy dodajmy jeszcze, że co piąty ankietowany zgodziłby się uprawiać seks z kimś, kogo nie lubi.
Pieniędzy jest ciągle za mało – niemal co drugiemu ankietowanemu brakuje funduszy na koniec miesiąca. Blisko 60 procent twierdzi, że ich wynagrodzenie jest za niskie, z kolei co piąty mieszkaniec Niemiec kłóci się o pieniądze ze swoim partnerem.
Ankieta wykazała również, że podczas zakupów najczęściej zwraca się uwagę na cenę alkoholu (85 procent), kawy (84 procent) i mięsa (77 procent). Poza tym dla 64 procent ankietowanych dużą rolę odgrywa pochodzenie produktu.
Drażliwym tematem są różnice w zarobkach. 89 procent mieszkańców Niemiec jest przekonanych, że zarobki piłkarzy są zbyt wysokie, a 81 procent twierdzi tak o wynagrodzeniu inwestorów bankowych. Co czwarty ankietowany jest zdania, że jego kolega zarabia więcej od niego.
Nikogo pewnie nie zdziwi, że wiele emocji budzą także podatki. Większość ankietowanych uważa, że system podatkowy jest zbyt skomplikowany (83 procent). Wielu krytykuje sposób obchodzenia się z pieniędzmi z podatków (82 procent). Natomiast prawie co trzeci ankietowany (63 procent) jest przekonany, że w Niemczech podatków jest zbyt wiele.
Mieszkańcy Niemiec pilnują każdego centa. Tylko 4 procent z nich przyznało, że przekazało drobne ulicznemu muzykowi lub żebrakowi. Większość ankietowanych zbiera je, wydaje lub daje dzieciom.
Źródło: Bild