Inflacja w maju wyniosła w Austrii 7,7%. To kolejny rekordowy wynik po zeszłomiesięcznym wzroście drożyzny na poziomie 7,2%. Gdyby nie redukcja opłat na prąd i gaz w formie dopłat państwowych, inflacja byłaby jeszcze wyższa.
Ruch ten spowodował, że prąd jest o 0,1% tańszy niż w kwietniu. W przypadku oleju grzewczego ceny wciąż rosną, lecz nie tak mocno jak w kwietniu.
Ceny paliwa wzrosły z kolei aż o 50,5%. Podobny wynik osiągnęły także bilety lotnicze.
W przypadku artykułów spożywczych ceny wzrosły o 8,8%.
To jednak jeszcze nie koniec podwyżek cen. Inflacja ma osiągnąć swój szczyt jesienią.
Źródło: krone