Ze względu na pandemię, jak i kryzys cen energii niemiecki rząd wprowadził rozporządzenie ułatwiające otrzymanie Kurzarbeitgeld, które miało zrekompensować częściową utratę wynagrodzeń dla pracowników. W czasach koronawirusa wprowadzenie Kurzarbeit było możliwe, gdy przestój pracy dotyczył jedynie 10% zatrudnionych. Przed pandemią skrócony czas pracy mógł zostać wprowadzony, dopiero gdy przestój dotyczył 1/3 wszystkich pracowników firmy.
Szczególne przepisy dotyczące pracy w niepełnym wymiarze godzin zostały przedłużone w grudniu 2022 roku i wygasną z końcem czerwca. Po tym czasie wynagrodzenie w formie Kurzarbeitgeld (KUG) będzie wypłacane na starych zasadach. Rozwój gospodarczy oraz sytuacja na rynku pracy są „obecnie lepsze niż spodziewano się jesienią”, mówi Minister Pracy Hubertus Heil. Wiosną 2020 osiągnięto szczytowy poziom zatrudnionych w niepełnym wymiarze godzin, bo aż 6 mln pracowników, teraz jest to tylko 162.000.
Nowe inwestycje
Pomimo kryzysu w czasie pandemii i wojny na Ukrainie poziom zatrudnienia jest najwyższy, jaki dotychczas w Niemczech był. Państwo zmaga się jednak z brakiem wykwalifikowanej kadry pracowniczej. Federalny Urząd Pracy zamierza więcej pieniędzy zainwestować w kwalifikacje i szkolenia dla pracowników, dzięki czemu będzie mógł tworzyć rezerwy na przyszłe kryzysy.
Źródło: n-tv