Podróżujący przez Austrię powinni uzbroić się w cierpliwość. Do 13 lipca przejściach granicznych przeprowadzane będą bowiem kontrole. Sprawa dotyczy przede wszystkim granicy z Niemcami na przy Kiefersfelden/Kufstein, jak i przełęczy Brenner na granicy z Włochami. Policja podała, że pojazdy będą musiały zwolnić do 30km/h, podczas gdy funkcjonariusze będą przeprowadzać kontrole wzrokowe. Rzecznik policji w Tyrolu poinformował jednak, że policja będzie się starała zapobiec powstawaniu korków. Na razie się to jednak nie udaje, bowiem już wczoraj długość korka oscylowała wokół 15 kilometrów.
Powodem kontroli granicznych w kraju jest dwudniowa konferencja ministrów spraw wewnętrznych Unii Europejskiej w Innsbrucku, która odbędzie się 12 i 13 lipca. Władze tłumaczą swoje działania chęcią zapewnienia bezpieczeństwa oraz porządku. „Szukamy potencjalnych awanturników, nie koniecznie migrantów” poinformował rzecznik policji. Planowane są także kolejne kontrole podczas spotkania szefów rządów państw członkowskich Unii Europejskiej, które odbędzie się 20 września w Salzburgu.
Decyzja o przeprowadzeniu kontroli granicznej została dokonana w kontrowersyjnym dla kraju momencie. Austria, jak i Niemcy już od jakiegoś czasu dyskutują na temat kontroli granicznych w obliczu kryzysu migracyjnego. W kolejnych tygodniach oba kraje wraz z Włochami będą dyskutować na temat potencjalnych działań mających na celu zamknięcie centralnej trasy śródziemnomorskiej dla uchodźców.
Foto: twitter