Badanie Niemieckiego Związku Podatników dotyczyło oświadczeń podatkowych z 2017 roku, które należało złożyć w urzędzie do 31 grudnia 2018 roku. Okazuje się, że w 2018 roku wielu podatników musiało czekać na decyzję podatkową dłużej niż w roku poprzednim. Aż 11 krajów związkowych potrzebowało więcej czasu na przetworzenie oświadczeń podatkowych, a jedynie w trzech podatnicy otrzymali swoje decyzje szybciej niż w 2017 roku.

Przykładowo w Dolnej Saksonii średni okres przetwarzania oświadczenia podatkowego wzrósł z 56 do 63 dni. Urzędy skarbowe w Szlezwiku-Holsztynie potrzebują zaś 56 dni (wcześniej 44 dni). Kraj związkowy spadł w ten sposób w rankingu najszybszych Finanzamtów z 6 miejsca na 13. Także w Saksonii-Anhalt długość tego okresu znacząco się pogorszyła (50,7 dni). Najlepszy wynik zanotowano w Berlinie. W stolicy Niemiec oświadczenia podatkowe przetwarza się średnio w 38 dni. Jednak w porównaniu do 2017 roku także tutaj zanotowano wydłużenie tego okresu. Na podium znalazł się także Hamburg (39 dni) i Saara (40 dni).

Urzędy podały jednak szereg powodów opóźnień, jednym z nich jest zmiana w dostarczaniu potwierdzeń zakupu. Podatnicy nie muszą ich już bowiem dołączać do oświadczenia, a jedynie przechowywać w domu w razie potrzeby sprawdzenia. Przy niektórych oświadczeniach urzędy chcą jednak by owe rachunki zostały przedłożone, przez co muszą dodatkowo prosić o ich dosłanie, co wydłuża cały proces. Urzędy skarbowe od lat chcą wprowadzenia elektronicznych deklaracji oświadczenia podatkowego, jednak póki co żadne zmiany w tym zakresie nie są przewidziane.

Źródło: focus.de