Uchodźcy byli tematem ubiegłego roku. Zdjęcia przybyłych kobiet, mężczyzn i dzieci bombardowały mieszkańców z każdej strony, a Niemcy pokazały się zarówno ze swojej dobrej, jak i złej strony. Po kilku miesiącach większość mieszkańców tego kraju twierdzi, że najważniejszą kwestią jest integracja migrantów z niemieckim społeczeństwem – wynika z ankiety przeprowadzonej przez stowarzyszenie GfK.
Dla 83 procent ankietowanych głównym wyzwaniem dla państwa jest migracja i związana z nią integracja przybyłych. Jeszcze w 2015 roku kwestia ta zaprzątała głowę tylko 35 procentom ankietowanych.
Mimo większej ilości głosów wstawiających się za integracją, głosy przeciwne dalszemu przyjmowaniu uchodźców wyraźnie się nasiliły. Co piąty ankietowany, który twierdzi, że migracja/integracja jest największym wyzwaniem dla państwa, opowiada się przeciwko przyjmowaniu kolejnych uchodźców.
W obliczu debaty na temat migracji, inne tematy zeszły na dalszy plan. 13 procent ankietowanych wymieniło bezrobocie jako główny problem wymagający uwagi, a co dziesiąty zapytany dodał do listy również biedę, przestępczość oraz politykę/władzę. Co ciekawe, przed dziesięcioma laty 80 procent ankietowanych martwiło się o bezrobocie.
GfK zadała pytanie o najważniejsze zadanie dla danego państwa w tym momencie 27 600 osobom z 24 państw. Najczęściej wskazywano na inflację i bezrobocie. W Europie można zauważyć wyraźny rozłam. Podczas gdy Niemcy, Austria, Szwecja, Szwajcaria, Belgia, Holandia i Wielka Brytania wymieniała integrację i migrację (33-60 procent), Hiszpania, Francja, Włochy i Polska wybierała bezrobocie (34-65 procent).
Źródło: Spiegel