Średniej wielkości banki czekają, aż opłaty wprowadzą duże instytucje finansowe. Niewykluczone, że stanie się to już w nadchodzącym roku. Oficjalnie nikt jednak o tym nie mówi.
Wprowadzenie opłat wydaje się kolejnym logicznym posunięciem, skoro klienci muszą już teraz płacić za prowadzenie rachunku czy przelewy.
Wniosek jednak taki, że opłaty za pobieranie pieniędzy nie są bynajmniej wykluczone. Taki rozwój wypadków przewiduje również specjalista ds. bankowości profesor Dirk Schiereck, który jest przekonany, że nowa regulacja wejdzie w życie za rok lub najpóźniej dwa.
Postbank i Deutsche Bank, podobnie jak Commerzbank, ING Diba, Frankfurter Sparkasse, Hamburger Sparksse, Volksbank Karlsruhe i Sparda-Bank Baden-Württemberg oficjalnie nie chcą obciążać swoich klientów kolejnymi opłatami i nie potwierdzają rewelacji prasy.
Szefowa frakcji Die Linke Sahra Wagenknecht apeluje do banków, by w dalszym ciągu oferowały darmowe konta rozliczeniowe dla pracowników w ramach usług podstawowych. Wszystko inne jest w jej oczach „skandalem”.
Źródło: Bild