Szukaj
Close this search box.
  • Polski
  • Українська

Niemiec na zakupach. Dziennikarz sprawdził, gdzie bardziej opłaca się tankować i kupować

ceny w polsce i niemczech

Reporter gazety B.Z. Johannes Malinowski wybrał się do Polski, aby sprawdzić, czy rzeczywiście jest tu taniej.

W Berlinie ceny eksplodują, natomiast w Polsce spadają. Z tego powodu wielu mieszkańców niemieckiej stolicy chętnie wybiera się na zakupy za granicę. Czy to jednak rzeczywiście się opłaca? Reporter gazety B. Z. Johannes Malinowski postanowił to sprawdzić.

Dziennikarz wybrał się najpierw na bazarek w Słubicach. Z racji, że dotarł krótko przed godziną 16, to większość sklepów już była zamknięta. Malinowskiemu udało się jeszcze załapać do fryzjera, gdzie przed południem było mnóstwo klientów. Reporter postanowił się tu ostrzyc. I to była dobra decyzja, bowiem cena takiej usługi to 8 euro, z napiwkiem 10. W Berlinie przeciętna cena strzyżenia wynosi już 20 euro.

Oszczędność – 10 euro

Po wizycie u fryzjera Malinowski udał się na stację benzynową. Co prawda ceny zawsze były niższe niż na zachodzie, jednak w związku z obniżeniem podatku VAT różnica jest jeszcze większa. Reporter za litr benzyny płacił 5,21 zł, co daje 1,14 euro. To mocno zdziwiło Malinowskiego, bowiem w Niemczech cena benzyny tego samego dnia wynosiła do 1,87 euro. Nic dziwnego, że reporter od razu zatankował 32,62 litry. Za to zapłacić 170 złotych, czyli 37,24 euro. W Niemczech zapłaciłby około 61 euro.

Oszczędność – 23,76 euro

Po swojej podróży Malinowski nieco zgłodniał, więc udał się do pobliskiej restauracji. Tam dla dwóch osób zamówił 30-centymetrową pizzę z kurczakiem (27 zł, 5,91 euro), dużego świeżego burgera z frytkami (28 zł, 6,13 euro), 0,5-litrową Pepsi (8 zł, 1,75 euro) i piwo bezalkoholowe (9 zł, 1,97 euro). Rachunek? 72 złote, czyli około 17 euro na dwie osoby. Za takie samo jedzenie w Berlinie zapłaciliby 25 euro.

Oszczędność – 8 euro

Przed powrotem reporter postanowił jeszcze pójść na zakupy do supermarketu. Przykładowy zakupy:

  • 1 kg ziemniaków – 1,70 zł (0,37 euro)
  • 1 l mleka 3,13 zł (0,69 euro)
  • 10 jajek – 7,61 zł (1,67 euro)
  • chleb mieszany – 5,42 zł (1,19 euro)
  • 600g mięsa mielonego – 12,27 zł (2,69 euro)
  • 500 g kawy Jacobs Krönung – 15,49 zł (3,39 euro)
  • 200 gram żelków Haribo Goldbären – 5,99 zł (1,31 euro)
  • 0,5l piwa Tyskie – 2,49 zł (0,55 euro)

Zakupy kosztowały 51,10 zł, czyli prawie 11 euro. W Berlinie za te same produkty trzeba zapłacić 18 euro.

Oszczędność – 7 euro

Wypad z Berlina do Słubic trwał w sumie 6 godzin. W sumie Malinowski zaoszczędził około 50 euro. Jak przyznaje, nie jest to dużo, ale i tak był to dla niego ciekawy i udany dzień.

Źródło: bz berlin

 

Udostępnij:
0 0 votes
Oceń artykuł
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Czy wobec trwającej epidemii niemiecki Finanzamt zmienił terminy dotyczące rozliczenia podatku z Niemiec? Na to i inne pytania związane z podatkami w Niemczech odpowiada Piotr Wietrzykowski z firmy Intertax24.

Czy do złożenia wniosku o Kindergeld jest potrzebny niemiecki numer PESEL? Dlaczego niektóre dokumenty dołączane

Przy okazji pytania nadesłanego przez Pana Adriana wyjaśniamy różnicę między niemieckim Steuernummer oraz Identifikationsnummer, radzimy

Zobacz również

Porady

© 2023 Digital Monsters Sp. z.o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Korzystanie z portalu oznacza akceptację regulaminu.
Portal Punkt.media nie ponosi odpowiedzialności za wszelkiego rodzaju treści publikowane przez użytkowników.
Strona korzysta z cookies – możesz zmienić warunki przechowywania cookies w przeglądarce.