Bilet stopniowo drożał w ostatnich latach – z 9 euro do 49, a potem do 58 euro. Decyzja o kolejnej podwyżce zapadła jednogłośnie podczas spotkania w Monachium. Podwyżka wejdzie w życie 1 stycznia 2026 roku.
Od 2027 roku cena biletu ma być ustalana na podstawie specjalnego indeksu kosztów. Indeks zostanie opracowany do czasu jesiennej konferencji ministrów transportu w 2025 roku. Uwzględni m.in. koszty pracy i energii. Dzięki temu pasażerowie i firmy transportowe będą mieli jasność co do dalszych cen. Obecnie cena ustalana jest formalnie przez konferencję ministrów transportu landów, a ostatecznie zatwierdza ją Bundesrat.
Koalicja rządząca w Niemczech wcześniej zapewniała, że ceny dla pasażerów nie wzrosną do 2029 roku. SPD szczególnie podkreślała potrzebę stabilności cen. Teraz rząd federalny nie udostępnił jednak dodatkowych środków finansowych potrzebnych do utrzymania dotychczasowej ceny.
Trudne negocjacje w sprawie Deutschlandticket
Związek pasażerów Pro Bahn skrytykował planowaną podwyżkę. Przewodniczący Detlef Neuß stwierdził, że politycy złamali obietnicę utrzymania stabilności cen. Tanin bilet kolejowy, a więc Deutschlandticket, działa od maja 2023 roku i obecnie korzysta z niego około 14 milionów osób. Bilet umożliwia podróże po całych Niemczech w komunikacji regionalnej i lokalnej, często okazując się tańszym rozwiązaniem niż regionalne karty miesięczne.
Firmy transportowe i związki komunikacyjne odczuwają jednak spadek przychodów. Dotychczas rząd federalny i landy przekazywały po 1,5 miliarda euro rocznie na pokrycie braków finansowych. Według stowarzyszenia niemieckich przedsiębiorstw transportowych w 2026 roku może pojawić się luka finansowa w wysokości 800 milionów euro.
Krytyka rządu federalnego
Przed konferencją w Monachium nie brakowało krytyki rządu federalnego. Minister transportu Nadrenii Północnej-Westfalii, Oliver Krischer, uznał brak dodatkowych środków za „przeciwieństwo odpowiedzialnej polityki”. Podkreślił, że obiecywanie stabilności cen, a następnie wycofanie wsparcia finansowego w momencie podwyżek, jest nieodpowiedzialne.
W Monachium dyskutowano również o sposobie ustalania cen biletu po 2027 roku. Zgodnie z propozycją, przyszłe ceny będą powiązane z indeksem kosztów, który uwzględni głównie wydatki na pracowników i energię. Eksperci zakładają, że dzięki temu mechanizmowi duże skoki cen w przyszłości będą mniej prawdopodobne.
Pojawia się pytanie, czy wyższa cena biletu zmniejszy liczbę osób przesiadających się z samochodu na transport publiczny. Badania wskazują, że Deutschlandticket przynosi większe korzyści, niż oczekiwano. Bilet nie tylko umożliwia oszczędne podróże, ale także może zachęcać do częstszych wyjazdów i korzystania z komunikacji regionalnej.
Źródło: spiegel
Zdjęcie: pixabay