Już dawno monachijski Oktoberfest nie przyciągnął tak małej ilości gości. Z pierwszych szacunków wynika, że Wiesn odwiedziło 5,6 mln. imprezowiczów – o ok. 300 000 mniej niż przed rokiem. Mniej gości zanotowano jedynie w 2001 po zamachach terrorystycznych w Nowym Jorku.
W tym roku obyło się jednak bez zamykania namiotów z powodu przepełnienia. Oktoberfest cieszył się już w zeszłym roku mniejszym zainteresowaniem. Wtedy gospodarze mówili o „Wiesn dla smakoszy”, w tym roku imprezę określono jako „Wiesn w dobrej atmosferze”. Organizatorzy są jednak zadowoleni.
Z danych rzecznika festiwalu wynika, że w tym roku zjedzono i wypito o 12-15 procent mniej niż w ubiegłym roku, kiedy 7,5 mln. kufli piwa trafiło do rąk gości. W tym roku obroty sprzedawców spadły o ok. 10-20 procent.
Na liczbę gości nie miały jednak wpływu tylko obawy przed zamachami terrorystycznymi. W południowej część Bawarii rolnicy świętowali Centralne Święto Rolnictwa, które przedłużyło się aż do 3 października – święta państwowego. Do tego dorzućmy jeszcze niezbyt przyjazne warunki pogodowe.
Policja ocenia tegoroczny Wiesn bardzo pozytywnie. Liczba zgłoszeń spadła o 15 procent i wyniosła 1067. Goście znacznie rzadziej uciekali się do obijania się kuflami – doliczano się 42 takich przypadków, w zeszłym roku była mowa o 52. Zarejestrowano 203 kradzieże w porównaniu z zeszłorocznymi 300. Służby bezpieczeństwa przyłapały wielu kieszonkowców na gorącym uczynku.
Niepokoi jednak fakt, że doszło do większej ilości napastowania seksualnego – 31 przypadków zamiast 21. Całkiem możliwe, że to z powodu zwiększenia czujności ochrony. Również akcja „Aktion sichere Wiesn für Frauen und Mädchen” odnotowała większą ilość problemowych sytuacji. W sumie do punktu ochrony zgłosiło się 215 kobiet. W 18 przypadkach chodziło o użycie przemocy.
Źródło: n-tv