Władze Berlina zdecydowały się na wprowadzenie zakazów wjazdu dla diesli na ośmiu ulicach miasta. Zostaną one wprowadzone najpóźniej na początku września i będą dotyczyły zarówno samochodów ciężarowych, jak i osobowych oznaczonych normą EURO 1-5. Wyjątki będą dotyczyły natomiast mieszkańców, dostawców i rzemieślników dojeżdżających do klientów. Co ciekawe, planowane jest także rozszerzenie stref z ograniczeniem prędkości do 30 km/h. Tego powodem jest zbyt duże zanieczyszczenie powietrza dwutlenkiem azotu w stolicy Niemiec. Wprawdzie w zeszłym roku stężenie NO2 spadło do 46 mikrogramów na m3 w mieście, lecz ciągle przekracza dozwoloną granicę 40 mikrogramów na m3. Zakazy wjazdu dla diesli wprowadziły już także inne niemieckie miasta, jak Stuttgart, Darmstadt czy Hamburg. Zakazy te wymusiła niemiecka organizacja Deutsche Umwelthilfe (DUH) przed sądem.
Zakaz diesli dotyczy:
- Leipziger Straße (od wschodniej strony Placu Lipskiego do Charlottenstraße)
- Brückenstraße (od Köpenicker Straße do Holzmarktstraße)
- Reinhardtstraße (od Charitéstraße do Kapelle-Ufer)
- Alt-Moabit (od Gotzkowskystraße do Beusselstraße)
- Friedrichstraße (od Unter den Linden do Dorotheenstraße)
- Stromstraße (od Bugenhagenstraße do Turmstraße)
- Hermannstraße (od Silbersteinstraße do Emser Straße)
- Silbersteinstraße (od Hermannstraße do Karl-Marx-Straße)
Długość wszystkich dróg objętych zakazem w Berlinie wynosi w sumie 2,9 km. Na tych odcinkach samochody pojadą dodatkowo maksymalnie 30 km//h.
Władze miasta Berlin chcą także rozszerzyć strefy z ograniczeniem prędkości do 30 km/h. W sumie ograniczenie prędkości będzie dotyczyło 59 odcinków dróg na długości 21 km. Dodatkowo autobusy komunikacji miejskiej i pojazdy komunalne mają zostać doposażone w systemy oczyszczania spalin, a strefy płatnego parkingu mają zostać poszerzone.
Źródło: spiegel.de