Powrót Diddl po latach
Postać Diddl stworzył niemiecki rysownik Thomas Goletz. W drugiej dekadzie XXI wieku jego bohaterka stopniowo znikała z rynku. Sprzedaż spadała, a produkcja została ostatecznie wstrzymana. Goletz porównał później los marki do „snu królewny Śnieżki” – czekającej na przebudzenie.
To przebudzenie nastąpiło teraz. Jak poinformowała francuska firma Kontiki, od 1 października Diddl powróciła do sprzedaży we Francji i francuskojęzycznej części Belgii. Dopiero w przyszłym roku planuje się rozszerzenie dystrybucji na inne kraje, w tym Niemcy.
Nostalgia i nowe pokolenie fanów
Nowa kolekcja liczy 64 produkty, w tym notatniki, naklejki, długopisy i maskotki. Niektóre artykuły wyprzedały się już w pierwszych dniach po premierze. Producent zapewnia, że seria została stworzona zarówno dla dzieci, jak i dorosłych – tych, którzy wychowali się w czasach największej popularności Diddl.
Francja była po Niemczech drugim najważniejszym rynkiem dla tej marki. To właśnie tam narodził się pomysł na jej odrodzenie. Jeśli entuzjazm klientów się utrzyma, Diddl prawdopodobnie wkrótce znów pojawi się także w niemieckich sklepach – i na szkolnych ławkach nowego pokolenia fanów.
Źródło: t-online
Zdjęcie: facebook / @DIDDL