Jak wynika z najnowszego „Immobilienbarometer” banku kantonalnego w Zurychu, liczba emigrantów od początku roku jest najwyższa od dekady. Połączenie mniejszej liczby imigrantów i rosnącej emigracji sprawia, że przyrost ludności w Szwajcarii wyraźnie spowolnił. Według analityków może to przełożyć się na nieco mniejszą presję na rynek wynajmu mieszkań w aglomeracjach, ponieważ deficyt lokali nie będzie się już tak szybko pogłębiał.
Jeśli spojrzeć na dane według narodowości, największą grupę wśród wyjeżdżających stanowią… sami Szwajcarzy. Na drugim miejscu znaleźli się obywatele Niemiec, a na kolejnych Włoch, Portugalii i Francji. Ukraińcy nie pojawiają się jeszcze w statystykach w większej liczbie.
Rynek pracy traci impet
Jednym z głównych powodów, dla których ludzie przyjeżdżali do Szwajcarii, był silny rynek pracy. Obecnie jednak jego dynamika wyraźnie słabnie. Gospodarka spowalnia z wielu przyczyn. Między innymi z powodu amerykańskich ceł, problemów w przemyśle maszynowym, globalnej niepewności oraz niskiego poziomu inwestycji. Jak pokazuje Swiss Job Market Index agencji Adecco, liczba wolnych miejsc pracy spada nie tylko w sektorze przemysłowym, ale także w ochronie zdrowia, administracji i branży IT
Stopa bezrobocia wśród cudzoziemców wzrosła we wrześniu do prawie 5%. Jednocześnie we Francji bezrobocie jest obecnie niższe od wieloletniej średniej, a we Włoszech w lipcu spadło do 6%. To najniższy poziom od czasu kryzysu finansowego w 2007 roku. Przykładowo w Portugalii również utrzymuje się na najniższym poziomie od sześciu miesięcy. Wszystko to sprawia, że coraz więcej specjalistów decyduje się na powrót do swojej ojczyzny.
Łącznie saldo migracji do Szwajcarii wyniosło do sierpnia około 41.400 osób. W analogicznym okresie roku 2024 liczba ta przekraczała jeszcze 50 tysięcy.
Źródło: Blick
Foto: Freepik