Na zlecenie „Handelsblatt” analitycy porównali 71 dużych miast na podstawie 28 czynników. Oprócz ekologii, mobilności, spraw społecznych, pracy i technologii cyfrowych w grę wchodziła również dynamika rozwoju. Oznacza to, że brano pod uwagę nie tylko stan faktyczny, ale także to, czy miasto będzie się rozwijało w nadchodzących latach.
Dlaczego w Ulm żyje się najlepiej?
Ulm stało się zwycięskim miastem. Nie dlatego, że miasto zgarnęło niezliczoną ilość punktów w kategoriach. Sekret tkwi raczej w przeciętności. Wydaje się bowiem, że w Ulm nie ma nic nadzwyczajnie dobrego, ale też nic niepokojąco złego.
Ulm zdobył najwięcej punktów w kategoriach opieki zdrowotnej, przyjazności dla rodzin i pracy. W tym mieście w Szwabii istnieje wiele możliwości kształcenia się i dobre warunki do zakładania firm.
Lipsk najlepszym miastem na wschodzie
W pierwszej dwudziestce znalazły się również miasta wschodnioniemieckie. Lipsk uplasował się na 7. miejscu i ponownie prowadzi we wschodniej części Niemiec. Drugie miejsce jest jednak nieco zaskakujące. Mimo tego, że nie ma tam nawet pociągów ICE, przypadło je Chemnitz. Saksońskie miasto zajęło 10. miejsce w klasyfikacji generalnej, wyprzedzając na przykład Drezno, Hamburg, czy Fryburg.
Powód? Chemnitz rozwija się bardzo dynamicznie. Średnie zarobki rosną szybciej niż w innych miastach. Ponadto czynsze są tanie i istnieje wiele miejsc w przedszkolach. Ostatnie miejsce z 71 zajęło Oberhausen. Miasta przemysłowe jak Duisburg, Bottrop i Gelsenkirchen wypadły słabo. Według rankingu są one wraz z Saarbrücken miastami, w których nie warto żyć.
Gdzie żyje się najlepiej w Niemczech?
Top 5 rankingu najlepszych miast do życia w Niemczech prezentuje się następująco:
- Ulm,
- Monachium,
- Ingolstadt,
- Erlangen,
- Ratyzbona.
Źródło: bild