Halloween w Niemczech – dziecko dostało batonik z igłą w środku
Niemiecka policja wszczęła śledztwo po tym jak w batoniku znaleziono igłę o długości około trzech centymetrów. Matka z Kirchseeon w powiecie Ebersberg w Górnej Bawarii odkryła metalową igłę podczas przecinania na pół batonika czekoladowego, który jej czteroletni syn zebrał w czwartek wieczorem wraz ze swoimi dwoma braćmi (8 i 10 lat).
Natychmiast zaalarmowała policję, która zabezpieczyła słodycz. To był czysty przypadek i ogromne szczęście, że 32-latka podzieliła baton dla swoich dzieci przed spożyciem i odkryła igłę. „Moje dziecko mogło umrzeć”, powiedziała w rozmowie z prasą.
Halloweenowe słodycze dla dzieci z ostrymi przedmiotami
Według policji igła została celowo włożona do cukierka. „Ze względu na całokształt okoliczności należy przede wszystkim uznać, że przedmiot został celowo włożony do batonika”, twierdzą funkcjonariusze.
Według matki w opakowaniu znajdowały się dwa włosy, które przykleiły się do czekolady. Technicy kryminalistyczni pracują obecnie nad analizą i dopasowaniem DNA, co podkreślił lokalny komendant policji w rozmowie z mediami. Policja sprawdza również, czy nie jest to wada produkcyjna.
Policja pilnie apeluje do rodziców
Skąd chłopiec wziął batonik, na razie nie wiadomo. Dlatego policja apeluje do wszystkich rodziców w Kirchseeon, aby dokładnie sprawdzili cukierki Halloweenowe swoich dzieci. Należy zwrócić szczególną uwagę na opakowania.
Policja wszczęła postępowanie karne w związku z podejrzeniem usiłowania okaleczenia. Zabezpieczony batonik jest teraz badany pod kątem ewentualnych śladów.
Igła znaleziona w batoniku
Nie jest to odosobniony przypadek: również w Rehden, w powiecie Diepholz w Dolnej Saksonii, znaleziono igłę w batoniku czekoladowym. Według policyjnego raportu z weekendu był to Twix, który dzieci dostały w prezencie.
Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie, a także poprosiła o dokładne sprawdzenie cukierków Halloweenowych przed spożyciem. „To nie jest żart, ale poważne przestępstwo”, powiedział rzecznik policji.
Źródło: focus