Szczególnie w letnich miesiącach wzrasta ryzyko śmierci z powodu upału w samochodzie. Chociaż o takich strasznych przypadkach wielokrotnie donoszą media, to wielu kierowców nadal zachowuje się lekkomyślnie i zostawia dzieci lub psy w samochodzie nawet podczas wysokich temperatur. Takie działanie szczególnie latem jest niezwykle niebezpieczne. Tylko kilka minut może stać się zagrożeniem dla osoby zamkniętej w samochodzie. Jednakże nawet gdy wiosenna temperatura zewnętrzna wynosi 20 stopni Celsjusza, pojazd może bardzo szybko się nagrzać i w skrajnych przypadkach spowodować śmierć dzieci lub zwierząt znajdujących się w samochodzie.
Aby pokazać, jak szybko może dojść do śmierci nagrzanym samochodzie, zespół naukowców z Uniwersytetu Georgii przeprowadził eksperyment z przerażającymi wynikami. Badacze umieścili na parkingu szarą Hondę Civic i mierzyli temperaturę wnętrza. Oznaczone na grafice na pomarańczowo temperatury już stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia osoby przebywającej w samochodzie. Dotyczy to zarówno zwierząt domowych, jak i dzieci, ponieważ w znacznie mniejszym stopniu są zdolne do regulowania temperatury ciała niż dorośli, których gruczoły potowe są już wyćwiczone. Jeśli gruczoły te uwalniają wilgoć na zewnątrz, wydziela się pot, który działa chłodząco na skórę.
Inaczej wygląda to w przypadku dziecka lub psa pozostawianego w gorącym samochodzie. Z jednej strony, dziecko ma dużo mniej powierzchni ciała do chłodzenia. Z drugiej strony, maluchy na ogół pocą się mniej niż dorośli. Ponadto, gdy okna są zamknięte, nie ma przeciągu. A nawet jeśli te są otwarte na szerokość szczeliny, to i tak jest ona zbyt mała do zapewnienia wystarczającej cyrkulacji powietrza i zapobiegnięciu śmierci z powodu przegrzania dziecka lub zwierzęcia w samochodzie.
Podobnie jest z psami. One regulują swoją temperaturę ciała głównie poprzez intensywne dyszenie, co przy tak wysokich temperaturach jest zdecydowanie niewystarczające. Skutkiem tego może być zarówno śmierć, jak i zapaść układu krążenia, która może prowadzić do poważnych uszkodzeń fizycznych.
Czy pozostawienie dziecka lub psa podczas upału w samochodzie jest karalne?
Takie zachowanie zaliczane jest do urazu ciała i znęcania się nad dzieckiem. Zatem jest to czyn karalny. Również, jeśli w samochodzie ktoś pozostawi psa, grozi za to kara. Na przykład, jeżeli zwierzę kręgowe bez uzasadnionej przyczyny zostaje zabite lub zadaje mu się ból, podlega to okrucieństwu wobec zwierząt. Wiąże się to z karą więzienia do trzech lat.
W takich przypadkach bierze się jednak pod uwagę, że właściciel zwierzęcia rzadko działa umyślnie przyczyniając się do śmierci w samochodzie. Często udaje się nawet czworonogi odratować. Osoba, która naraziła życie zwierzęcia, dopuściła się wykroczenia paragrafu 18 prawa ochrony zwierząt – wykroczeniem jest umyślne lub nieostrożne zadawanie bólu, cierpienia lub szkody bez uzasadnionej przyczyny zwierzęciu kręgowemu, które trzyma, opiekuje się lub musi się nim opiekować człowiek. Mimo że przepisy ruchu drogowego nie zostały naruszone, taka osoba otrzyma grzywnę w wysokości do 25.000 euro.
Kiedy i jak przechodzień powinien zainterweniować?
Wielu zadaje sobie pytanie, kiedy i w jaki sposób należy interweniować, jeśli jesteśmy świadkami takiej sytuacji i obawiamy się, że dziecko lub czworonóg może ponieść śmierć w wyniku przegrzania w samochodzie. Ogólnie rzecz biorąc, należy być czujnym, jeśli widzimy taką sytuację. Szczególnie latem. Niemniej jednak niestosowne byłoby rozbijanie szyby, jeśli nie ma (jeszcze) zagrożenia życia, tzn. dziecko lub zwierzę nadal wydaje się być dość ożywione. Należy jednak obserwować sytuację.
Jak postępować?
- Na początku można popukać po szybie, aby zobaczyć czy dziecko zareaguje.
- Można poprosić przechodniów o pomoc. Jeśli samochód znajduje się np. na parkingu supermarketu, jeden przechodzień może wywołać w sklepie właściciela samochodu (np. matkę), podczas gdy druga osoba zostanie przy samochodzie i obserwuje sytuację.
- Jeśli istnieje podejrzenie krytycznego stanu dziecka i w związku z tym ryzyko zagrożenia życia, np. jeśli dziecko nie reaguje na pukanie, należy natychmiast działać. Najpierw należy wybrać numer alarmowy.
Numer alarmowy można również wybrać, gdy dziecko reaguje, ale nie można znaleźć właściciela pojazdu i nie ma się pewności co do dalszego postępowania.
- Jeśli policja potrzebuje zbyt długo na dojazd, można wziąć sprawy w swoje ręce i rozbić okno. Należy jednak upewnić się, że wybrano szybę, której rozbicie nie zrani dziecka lub zwierzęcia odłamkami szkła.
W takim przypadku zastosowanie ma klauzula obrony koniecznej, która jest zawarta w niemieckim kodeksie cywilnym. Pozwala to również na uszkodzenie cudzej własności, jeśli jest to konieczne do ochrony osób trzecich.
Czego należy przestrzegać podczas podróży ze zwierzęciem?
Kto wybiera się na wakacje samochodem, często lubi zabierać ze sobą ukochane zwierzę. Są jednak pewne kwestie prawne, które należy wziąć pod uwagę – nie tylko po to, aby uniknąć śmierci poprzez przegrzanie w samochodzie. W niemieckich przepisach o ruchu drogowym zwierzęta traktowane są jako ładunek, dlatego muszą być zabezpieczone zgodnie z paragrafami 22 i 23. W najlepszym przypadku, zwierzęta podróżują w odpowiednich skrzynkach transportowych.
Jeśli przepisy dotyczące zabezpieczenia ładunku zostaną jednak naruszone, grozi grzywna zgodnie z katalogiem mandatów- 30 euro, jeśli zostanie się przyłapanym i do 75 euro oraz jeden punkt w przypadku wystąpienia szkód materialnych. Ponadto skrzynia transportowa powinna zapewniać wystarczającą cyrkulację powietrza i nie zagrażać przegrzaniu, a w związku z tym śmierci zwierzęcia. Jeśli w samochodzie zrobi się bardzo gorąco, trzeba szybko zareagować. Zwierzęciu należy zapewnić zimne otoczenie, wodę, jednak nie zmuszać go do picia! Zwierzę należy nakryć zimnym ręcznikiem. Schłodzić trzeba szczególnie głowę i szyję. W żadnym wypadku nie można zwierzęcia oblać wodą ani podawać lodowatej wody, bowiem zagraża to jego życiu. Jeśli zwierzę straci przytomność, należy je położyć na prawą stronę, wyciągnąć głowę i szyję, aby się nie udusiło i skontaktować się z weterynarzem.
Źródło: bussgeldkataloge