Motocykliści i kierowcy często korzystają ze świateł ostrzegawczych, aby przepuścić innych uczestników ruchu drogowego. Jednak z prawnego punktu widzenia takie zachowanie jest zabronione. Według niemieckiego kodeksu drogowego używanie sygnałów dźwiękowych i świetlnych jest dozwolone tylko w dwóch sytuacjach:
– jeśli kierowca chce w terenie niezabudowanym poinformować o manewrze wyprzedzania
– jeśli kierowca widzi siebie lub innych uczestników ruchu drogowego w niebezpieczeństwie.
Kiedy używanie świateł ostrzegawczych jest zabronione?
Korzystanie świateł ostrzegawczych niezgodnie z ich przeznaczeniem jest nie tylko zabronione, ale może prowadzić także do zamieszania na drodze. Instytut Bezpieczeństwa Pojazdów Dwukołowych (niem. Institut für Zweiradsicherheit) jako przykład podaje sytuację na autostradzie, gdy kierowca ciężarówki użyje świateł ostrzegawczych. Wtedy taki sygnał może mieć dwa znaczenia. Kierowca może chcieć wpuścić innego uczestnika ruchu, bądź ostrzec go przed niebezpieczeństwem.
Wysokość kar
Kto używa świateł ostrzegawczych niezgodnie z prawem, zostanie ukarany. Jak wysoka będzie grzywna, zależy od danej sytuacji. Jeśli światła używane są w celu wymuszenia na innym kierowcy konkretnych działań, mamy do czynienia z przestępstwem. W takiej sytuacji kara może być surowa:
– wysoka grzywna
– do 3 punktów karnych
– zakaz prowadzenia samochodu do trzech miesięcy
– odebranie prawa jazdy
– kara więzienia do trzech lat.
Jeśli ktoś jednak użyje świateł ostrzegawczych, aby kogoś powitać, czy ostrzec przed radarem dokonuje swoim czynem tylko wykroczenia, za które musi zapłacić 5 euro. Mandat może zwiększyć się do 10 euro, jeśli tym zachowaniem kierowca komuś dokuczył bądź oślepił.