Informacje oraz porady o pracy i życiu w Niemczech, Austrii i Szwajcarii

Ile kosztuje przekroczenie prędkości w Niemczech?

Za przekroczenie dozwolonej prędkości w Niemczech można słono zapłacić – mandaty sięgają nawet 600 euro i więcej. W niektórych przypadkach złamanie przepisów kończy się przymusowymi badaniami.  

Nie tylko prędkość wpływa na wysokość otrzymanego mandatu. Ważne, gdzie kierowca przekroczy ograniczenie. W terenie zabudowanym za to samo wykroczenie zapłacimy więcej niż poza nim lub na autostradzie – wszystko zależy od wysokości ryzyka spowodowania wypadku.

Teren zabudowany

Kodeks Drogowy (Straßenverkehrsordnung, StVO) ustala maksymalną prędkość w terenie zabudowanym w wysokości 50 km/h. Zdarzają się również strefy z ograniczeniami do 30 km/h lub tempa pieszego.

Za przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym o 10 km/h – czyli jazda 40 km/h w strefie 30 km/h, grozi mandat w wysokości od 15 do 35 euro. Kiedy kierowca pojedzie za szybko o więcej niż 20 km/h, może zapłacić nawet 100 euro mandatu oraz otrzymać jeden punkt karny.

Dla kierowców przekraczających prędkość o więcej niż 30 km/h Kodeks Drogowy przewiduje prócz mandatu sięgającego nawet 680 euro kilkutygodniowe odebranie prawa jazdy. Do tego kolejny punkt karny.

Teren niezabudowany (drogi lokalne, szybkiego ruchu i autostrady)

Wysokość mandatu za przekroczenie prędkości w terenie niezabudowanym zależy od rodzaju drogi, którą poruszał się kierowca. Pojazdy do 3,5 ton nie mogą jeździć po drogach lokalnych szybciej niż 100 km/h – o ile znaki nie mówią inaczej. W okolicach dróg wlotowych oraz skrzyżowań znaki nakazują redukcję prędkości do 70 km/h.

Na autostradach sytuacja wygląda inaczej – pojazdy do 3,5 ton mogą poruszać się z prędkością 130 km/h lub więcej, o ile pozwala na to widoczność. Istnieją jednak ograniczenia prędkości na poszczególnych odcinkach.

Za przekroczenie prędkości o maksymalnie 20 km/h wysokość mandatu wynosi od 10 do 30 euro. Za 40 km/h prędkości więcej na liczniku stawka mieści się w przedziale od 70 do 120 euro. Dodatkowo kierowca otrzymuje jeden punkt karny. Dwa punkty karne, mandat sięgający 600 euro oraz odebranie prawa jazdy na kilka tygodniu grozi z kolei tym delikwentom, którzy przekroczyli limit prędkości o ponad 40 km/h.

Uwaga: Aby uniknąć nieporozumień, wprowadzono granicę tolerancji w wysokości 3 km/h od zarejestrowanego pomiaru.

Przypadki szczególne

O wysokości mandatu decydują jeszcze inne czynniki. Kiedy jadąc z niedozwoloną prędkością kierowca w szczególny sposób zagraża bezpieczeństwu innych uczestników ruchu drogowego, grozi mu dodatkowa kara pieniężna sięgająca nawet 145 euro oraz punkt karny.  

Kierowcy karani kilkakrotnie w ciągu roku za przekroczenie dozwolonej prędkości o co najmniej 25 km/h muszą liczyć się z wyższymi karami. Duże wykroczenia mogą skończyć się odebraniem prawa jazdy na kilka miesięcy, a jeśli nawet to okaże się niewystarczające, kierowca zostaje odesłany na przymusowe badania psychologiczne, podczas których specjalista stwierdzi czy jest zdolny do prowadzenia samochodu. W zależności od wyniku badań, prawo jazdy może zostać odebrane tymczasowo lub całkowicie.

Szczególne zasady obowiązują także świeżo upieczonych kierowców. Ich okres próbny wynosi dwa lata od otrzymania prawa jazdy – jeżeli w tym czasie zostaną ukarani za przekroczenie prędkości o 20 km/h, okres ten wydłuży się o kolejne dwa lata. Poza tym kierowca będzie musiał wstawić się na dodatkowy kurs nauki jazdy. Wysokość mandatów, przyznawanie punktów karnych oraz pozbawienie prawa jazdy – sposób postępowania jest taki sam jak w przypadku pozostałych kierowców.

Odwołanie od przyznanej kary

Od otrzymanego mandatu można odwołać się w czasie dwóch tygodni od jego otrzymania. Odwołanie należy sformułować na piśmie i dostarczyć do urzędu, który go wystawił.

Opłaca się to szczególnie kierowcom ukaranym za przekroczenie limitu prędkości, ponieważ dwie trzecie wszystkich wystawionych mandatów okazuje się wystawiona niesłusznie, co wiąże się głównie z błędnymi pomiarami. Nowoczesne urządzenia umożliwiają co prawda dokładne obliczenia, jednak kiedy zostaną źle zainstalowane lub sformatowane, błędy nie są wykluczone. W razie wątpliwości problem rozstrzyga rzeczoznawca – na koszt poszkodowanego kierowcy.

Kolejnym powodem do odwołania od przyznanego mandatu może być błędne zdjęcie dowodowe. Kiedy odczytanie tablic rejestracyjnych jest niemożliwe, mandat jest niezgodny z prawem. Może się również zdarzyć, że trudne jest rozpoznanie na zdjęciu kierowcy. Wtedy lepiej uważać, ponieważ właściciel pojazdu będzie musiał wskazać, kto siedział za kierownicą.

Kiedy warto skorzystać z wsparcia adwokata?

Po pomoc adwokata warto sięgnąć dopiero wtedy, gdy występują wątpliwości co do słuszności wystawionego mandatu. Jego wsparcie może okazać bezcenne przy formułowaniu odwołania oraz w trakcie rozprawy. Należy również pamiętać, że w przeciwieństwie do kierowcy – osoby prywatnej – adwokat ma wgląd w akta i może lepiej osądzić powodzenie sprawy. Trzeba mieć jednak na uwadze, że przy niewielkich mandatach skorzystanie z pomocy specjalisty może okazać się nieopłacalne.

 

Udostępnij:
Zmodyfikowano: 26 marca, 2024
0 0 votes
Oceń artykuł
guest
0 komentarzy
najstarsze
Najnowsze Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Czy wobec trwającej epidemii niemiecki Finanzamt zmienił terminy dotyczące rozliczenia podatku z Niemiec? Na to i inne pytania związane z podatkami w Niemczech odpowiada Piotr Wietrzykowski z firmy Intertax24.

Czy do złożenia wniosku o Kindergeld jest potrzebny niemiecki numer PESEL? Dlaczego niektóre dokumenty dołączane

Przy okazji pytania nadesłanego przez Pana Adriana wyjaśniamy różnicę między niemieckim Steuernummer oraz Identifikationsnummer, radzimy

Zobacz również

Na jakie zarobki mogą liczyć osoby pracujące codziennie na pełnym morzu? Oto odpowiedź.

Planowanie urlopu na nadchodzący rok przysparza wielu problemów. Ile, jak długo, kiedy i kto najpierw? Istnieje szereg

Jeśli trzeba wykazywać godziny pracy, pojawia się pytanie, kiedy dokładnie zaczyna się praca: kiedy zakłada się fartuch? W drodze do

Tysiące pracowników zatrudnionych w branży budowlanej w Niemczech mają powody do radości. Wraz z początkiem marca wzrośnie minimalna stawka godzinowa.