2297 razy wyświetlono w niemieckiej telewizji sitcom „Two and a Half Men” w zeszłym roku. „How I met your mother“ osiągnęło podobny wynik – 1838 wyświetleń. Nie przeszkodziło to jednak w piraceniu wspomnianych seriali w internecie. Użytkownicy z Niemiec masowo ściągali odcinki, co koniec końców może okazać się dla nich nieopłacalnym interesem. Monachijska kancelaria Waldorf Frommer rozsyła bowiem wezwania do zapłaty w imieniu Twentieth Century Fox Home Entertainment Germany GmbH oraz Warner Bros. Entertainment GmbH w związku z nielegalnym ściąganiem materiałów z internetu.
Sprawa nie rozbija się tylko o seriale. Wręcz przeciwnie. Piracone były również filmy jak np. „Godzilla”, „Birdman” czy „Gravity”. Adwokaci w związku z nielegalnym ściąganiem domagają się od „winowajców“ 956 euro kary. Co ciekawe, użytkownikom oglądającym swoje ulubione filmy i seriale przy pomocy platform streamingowych nic nie grozi, gdyż nie ściągają plików na swój komputer.
Dostałem list, co teraz?
Jeśli dostałeś wezwanie do zapłaty zachowaj spokój. Nie rób nic na własną rękę i niczego nie podpisuj. Tym bardziej jeśli jesteś przekonany, że niczego nie ściągnąłeś. Na czarną listę mogłeś trafić bowiem zupełnie przypadkowo – inny użytkownik przy pomocy programu zmieniającego IP mógł podszywać się pod ciebie. Równie dobrze mógł być to także ktoś korzystający z Twojej sieci Wi-Fi. Zalecamy więc konsultację prawną.
Źródło: FOCUS