O programie mówiło się już od dłuższego czasu. We wtorek koalicja rządząca mimo krytyki ze strony m.in. Amnesty International, organizacji muzułmańskich czy rodzimej branży turystycznej, zdecydowała się przyjąć kontrowersyjne zapisy. Chodzi m.in. o zasłanie twarzy w miejscach publicznych. Noszenie burek czy nikabów będzie karane grzywną w wysokości 150 euro.
Program zakazuje również rozdawania koranu a dla imigrantów i azylantów przewiduje obowiązkowy rok integracyjny z intensywnymi kursami języka niemieckiego oraz nieodpłatną pracą społeczną. Każdy kto nie będzie stosować się do powyższych zasad będzie karany obniżeniem świadczeń socjalnych. Austriacki rząd szacuje, że program będzie kosztować 200 mln euro tylko do 2018 roku.
Tym samym Austria dołącza do wąskiego grona krajów Unii Europejskiej, gdzie noszenie muzułmańskiego okrycia twarzy (burka, nikab – przyp. red.) jest wzbronione. Podobne zasady zostały przyjęte w Francji, Belgii i Bułgarii.