Austria po kolei zamyka wszystko, gdzie ryzyko zarażenia się koronawirusem jest wysokie. Wszelkie imprezy masowe, muzea i szkoły są pozamykane, a do tego od poniedziałku dojdą jeszcze restauracje, bary i sklepy. Jak długo te miejsca pozostaną nieczynne nie wiadomo, jednak należy się spodziewać, że będzie to trwało co najmniej dwa tygodnie. Przestraszeni ludzie szybko robią zakupy, aby zdobyć jeszcze jak najwięcej produktów. Supermarkety są w wielu miejscach już niemal puste. Towar cały czas jest jednak dowożony. Władze ciągle apelują, aby nie panikować. Krytyczna infrastruktura, czyli banki, supermarkety i apteki nadal będą otwarte, zatem nadal będzie można zakupić żywność.
Mieszkańcy Austrii obawiają się, że dostaną rozkaz, aby ograniczyć kontakty społeczne do absolutnego minimum. Jednak rząd dementuje plotki, bo nic takiego nie planuje wprowadzić. W przypadku, jeśli w kraju będzie 10 000 zarażonych osób, zostaną wprowadzone podobne plany awaryjne, do tych które obecnie stosowane są we Włoszech.
Źródło: oe24.at