Strajk w Deutsche Bahn
We wtorek na wezwanie związku zawodowego GDL pracę już po raz szósty wstrzymali maszyniści zatrudnieni w Deutsche Bahn. Odczują to po raz kolejny podróżni, którzy będą musieli sprawdzać połączenia w awaryjnym rozkładzie jazdy. Na domiar złego strajkuje również personel niemieckiej Lufthansy, co w praktyce oznacza totalny komunikacyjny chaos.
Niemieckie media donoszą, że najwięcej problemów z dotarciem z punktu A do punktu B będą mieli pasażerowie DB. Strajk na połączeniach rozpoczął się o 2 w nocy i potrwa 24 godziny. Przewozy towarowe (tzw. cargo) są z kolei wstrzymane od wczoraj od godziny 18.
Deutsche Bahn zapowiedziało, że zrobi wszystko, by zapewnić pasażerom, chociaż podstawowe możliwości podróży. Tam, gdzie to będzie możliwe, pojadą pociągi z większą ilością wagonów oraz siedzeń. Koncern radzi także, by z wyprzedzeniem rezerwować miejsca zwłaszcza na połączenia dalekobieżne.
Jak informuje DB – pasażerowie, którzy zakupili wcześniej bilety na 12 marca, mogą z kolei przełożyć podróż i wykorzystać je w innym terminie.
Protest pracowników Lufthansy
Personel pokładowy niemieckiego przewoźnika również rozpoczął strajk. We wtorek pasażerowie Lufthansy mogą spodziewać się utrudnień, opóźnień i odwołanych lotów z Frankfurtu, a w środę z Monachium. Protest rozpoczął się o 4 rano i potrwa dziś i jutro do 23.
Źródło: tagesschau
Foto: Pixabay