Kapsuła śmierci – premierowe użycie przesunięte
Zaplanowane na połowę lipca wykorzystanie kapsuły śmierci „Sarco” zostało ostatecznie przesunięte. Powodem jest zły stan psychiczny osoby, która w ten sposób chciała odejść z tego świata. „Patrząc na sytuację tej osoby, wiadomo, że potrzebuje ona pomocy psychicznej, a nie eutanazji”, tłumaczy Philip Nitschke, twórca kontrowersyjnej maszyny.
Premierowa eutanazja w Szwajcarii miała się odbyć 17 lipca. Philip Nitschke, jak sam twierdzi, jest zajęty wybraniem kolejnego kandydata do wykorzystania kapsuły.
Zakaz użycia w Wallis i Szafuzie
W połowie lipca pojawiła się informacja, że w kantonie Wallis zostanie wykonane pierwsze wspomagane samobójstwo. Kanton zakazał jednak użycia kapsuły śmierci. Także kanton Szafuza zagroził operatorom kontrowersyjnej kapsuły konsekwencjami prawnymi. Ostatecznie wybór padł na Zurych, ale wątpliwości odnośnie zdrowia psychicznego wybranej osoby, premiera została przesunięta.
Tak działa kapsuła śmierci
Sarco ma pozwolić na eutanazję za pomocą przycisku. Maszyna może zostać przetransportowana na każde dowolne miejsce. Osoba kładzie się do kapsuły i naciska przycisk, który uwalnia azot do wnętrza maszyny, wypierając tlen. Po paru wdechach osoba traci przytomność i umiera po mniej więcej pięciu minutach, ze względu na brak tlenu.
Źródło: blick