Podczas trwania największego święta piwa będzie w tym roku jeszcze drożej – miasto planuje obciążyć gości kosztami bezpieczeństwa. Na razie mowa jest o podniesieniu opłat za stoiska w namiocie o 20 procent. Goście natomiast zapłacą za wstęp zamiast trzech euro – cztery – a za rezerwację stolika jeden euro od osoby.
Oktoberfest nigdy nie należał do tanich imprez, jednak teraz pochłania kolejne miliony euro. W zeszłym roku Monachium musiało wydać dodatkowe cztery miliony euro na środki bezpieczeństwa. W tym roku również się bez nich nie obęjdzie, dlatego miasto stolica Bawarii na gwałt szuka środków.
Łatwiej jednak powiedzieć niż wykonać – z opłat za stoiska do budżetu wpływa trochę ponad 5,5 mln. euro. Gdyby to sprzedawcy mieli pokryć dodatkowe koszty, opłaty musiałyby wzrosnąć o 80 procent, co skończyłoby się znacznym okrojeniem oferty. Miasto postanowiło zadowolić się podwyżkami rzędu 20 procent, a pozostałe pieniądze zebrać od gości i fanów złotego trunku.
Jak na razie brakuje oficjalnego potwierdzenia planów miasta – sprawa wciąż jest w toku. Rada miasta zajmie się nią dopiero w marcu. Wiadomo jednak, że przeprowadzono już bardzo daleko posunięte rozmowy.
Fani święta piwa mogą być pewni, że w tym roku będą musieli wziąć ze sobą więcej pieniędzy. Podwyżki za stoisko przedłożą się oczywiście na ceny piwa i jedzenia.
Źródło: süddeutsche.de