Zajmujący czołową pozycję na rynku Flixbus wykupił konkurencyjne przedsiębiorstwo Postbus. Pierwsze linie autobusów międzymiastowych Deutsche Post zostaną wcielone w rozkład jazdy Flixbusa już w listopadzie.
Powodów przejęcia konkurencji przez Flixbus było wiele. Dzięki temu firmie uda się umocnić swoją pozycję na rynku, gdzie już posiada 70 procent udziału. Po przyłączeniu Postbusa może osiągnąć wynik w wysokości nawet 80 procent. Poza tym Flixbus planuje otworzyć się na nowe grupy docelowe klientów. Przedsiębiorstwo zjednało sobie przede wszystkim ludzi młodych, Postbus natomiast rodziny i starszych pasażerów. Okazuje się również, że die Post nie miało już pomysłu na prowadzenie linii przewozowej, dlatego sprzedało ją bardzo chętnie.
Pojawia się oczywiście kluczowe pytanie o nowe ceny – czy będą wyższe? Eksperci są zdania, że na razie nie powinno dojść do podwyżek, ponieważ Flixbus konkuruje z innymi tanimi rozwiązaniami transportowymi w kraju. Konkurencja w tym sektorze jest tak duża, że na wyższe ceny trudno sobie na razie pozwolić.
Z połączenia firm skorzystają głównie mniejsze miasta, których kiedyś w ogóle nie brano pod uwagę w rozkładzie jazdy. Flixbus planuje również częściej jeździć nad morze.
Standardy oferowane klientom przez obu przewoźników nie różnią się specjalnie od siebie. Obie linie dysponują pojazdami wyposażonymi w regulowane fotele, Wi-Fi oraz bogaty wachlarz filmów i seriali, którymi można umilać sobie podróż. Poziom bezpieczeństwa i czystości również znajdował się niemal na tym samym poziomie – choć pod tym względem zawsze przodował Postbus.
Źródło: Spiegel
Photo by FlixBus [CC BY 4.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/4.0)], Wikimedia Commons