„Szalone” i „całkowicie przesadzone” – beszta pomysł Martin Seiler z zarządu Deutsche Bahn. Zamiast szukać kompromisów, EVG (Eisenbahn- und Verkehrsgewerkschaft) chce sparaliżować kraj na niewiarygodne 50 godzin.
Strajk będzie miał ogromny wpływ na całą niemiecką działalność kolejową, a także na ruch towarowy w całej Europie. Pasażerowie, których to będzie dotyczyć, powinni spodziewać się pójścia im na rękę (np. poprzez zwrot kosztów biletów).
Związek negocjuje od ponad dwóch miesięcy, jednak rozmowy utknęły w martwym punkcie. „Dlatego po raz kolejny wyraźnie zasygnalizujemy, że przedłożone oferty muszą zostać znacząco poprawione” – powiedział Cosima Ingenschay, członek zarządu ds. taryf zbiorowych. „Ponieważ w negocjacjach aktualnie niewiele się dzieje, będzie kolejny strajk”. Deutsche Bahn zatrudnia 230 000 osób, a dla 180 000 z nich obecnie związek zawodowy (EVG) negocjuje.
To już trzeci strajk ostrzegawczy w tym roku. Już pod koniec marca EVG wraz ze związkiem zawodowym Ver.di w dużym stopniu sparaliżowali ruch w Niemczech. Pod koniec kwietnia EVG ponownie rozpoczęło ośmiogodzinny strajk ostrzegawczy na kolei.
O to chodzi w kolejowym sporze
W negocjacjach związek dąży do podwyżki miesięcznej pensji pracowników w wysokości co najmniej 650 euro lub 12% dla osób o wyższych dochodach, a wszystko to podczas rocznego okresu obowiązywania umowy zbiorowej.
Deutsche Bahn natomiast chce orientować się na podstawie kompromisu, który z końcem kwietnia wypracowano w sektorze służb publicznych. To dosyć hojna oferta (między innymi z premią inflacyjną w wysokości 3000 euro i 5,5% wzrostem płac).
Oferta grupy Deutsche Bahn jest zatem następująca: Wzorując się na wynagrodzeniu urzędnika, pracownicy kolei powinni również otrzymać rekompensatę inflacyjną w wysokości 2850 euro (bez podatku i w kilku etapach). Ponadto płace mają rosnąć stopniowo od marca 2024 r. – łącznie o 10% dla niższych i średnich grup płacowych oraz o 8% dla wyższych grup płacowych.
Dlaczego kolej i związek nie mogą dojść do porozumienia?
Kluczowym punktem spornym jest ustawowa płaca minimalna. Około 2000 pracowników DB otrzymuje ją obecnie przykładowo tylko dzięki dodatkom za prace weekendowe.
EVG chce najpierw ustanowić branżową płacę minimalną w wysokości 12 euro i uwzględnić ją w tabeli płac minimalnych. Kwota ta ma być punktem wyjścia w negocjacjach w sprawie dalszych podwyżek płac. Wyniki dalszych negocjacji miałyby zostać naliczane od tej kwoty.
W tym tygodniu związek odrzucił sugestię Deutsche Bahn, aby kwotę 12 euro uwzględnić w tabelach z mocą wsteczną od marca tego roku.
Czy związki kolejowe mogą w ten sposób strajkować?
Prawo związków zawodowych do strajku w celu poprawy płac i warunków pracy wynika z art. 9 Ustawy Zasadniczej (niem. Grundgesetz).
Jednak: strajki i strajki ostrzegawcze podlegają wymogowi proporcjonalności.
Czy pracownicy kolei otrzymają wynagrodzenie na czas strajku?
W przypadku strajku ostrzegawczego uczestnikom nie przysługuje wynagrodzenie. W przeciwieństwie do strajków generalnych, związkowcy nie otrzymują żadnego wsparcia strajkowego ze strony związku.
Żródło: bild
