Od początku marca każdy mieszkaniec Niemiec mógł za darmo skorzystać z szybkiego testu na koronawirusa. Od teraz trzeba jednak za nie płacić.
Co zmienia się od 11 października?
Szybki test na koronawirusa wykonany przez przeszkolony personel i zapewniający zaświadczenie, dzięki któremu można wejść do restauracji czy na eventy, będzie dla niezaszczepionych i ozdrowieńców płatny.
Rząd Niemiec argumentuje ten ruch bezpłatną ofertą szczepień, z której mieszkańcy mogą skorzystać w każdym momencie.
Jakie obowiązują wyjątki?
Dzieci i młodzież w wieku od 12 do 17 lat oraz kobiety w ciąży są objęte wyjątkiem. Oznacza to, że osoby te mogą do końca roku korzystać minimum raz w tygodniu z darmowej oferty testowej.
Dodatkowo osoby, które posiadają lekarskie zaświadczenie o tym, że nie mogą się zaszczepić oraz osoby odbywające urzędowo nałożoną kwarantannę, nie muszą płacić za test. W szkołach, szpitalach i domach opieki dalej obowiązuje darmowa oferta testowa. Niektórzy pracodawcy muszą nawet zapewnić swoim pracownikom testy na koronawirusa.
Jakie dokumenty należy przedłożyć, by wykonać darmowy test na koronawirusa?
Przede wszystkim potrzebny jest dowód tożsamości ze zdjęciem. Rodzice dzieci muszą mieć przy sobie dokument potwierdzający wiek ich dzieci. Kto z powodów medycznych nie może się zaszczepić, potrzebuje zaświadczenie lekarskie. Dokładna diagnoza, o tym dlaczego szczepienie nie jest możliwe, nie musi znaleźć się na dokumencie. Wymagane są jednak dane osobowe pacjenta oraz dane osoby wystawiającej dokument.
Ile kosztuje teraz test na koronawirusa?
Ministerstwo zdrowia nie podaje ceny i nie planuje aktualnie żadnej regulacji. Dotychczas testy szybkich testów antygenowych sięgały od 18 do 40 euro.
Źródło: t-online