Szukaj
Close this search box.
  • Polski
  • Українська

Czy mogę wysyłać prywatne wiadomości w pracy?

W europejskim Trybunale Praw Człowieka broni się aktualnie pewien obywatel Rumunii, który przed dziesięcioma laty pisał w pracy prywatne wiadomości do żony i brata. Zwolniono go, ponieważ pracodawca sprawdził, do czego mężczyzna używał komputera w pracy. To zaś jest naruszeniem prawa do prywatności.

Podczas gdy w dzisiejszych czasach dla wielu zatrudnionych odpisanie na wiadomość między wykonywaniem zadań jest normalne, kiedyś taka sytuacja wyglądała jednak nieco inaczej. Bogdan Barbulescu korzystał z komunikatora, którego używał za prośbą szefa, także do rozmów prywatnych. Odpowiadał na pytania klientów, a w międzyczasie pisał z narzeczoną i bratem. To poskutkowało zwolnieniem Barbulescu. Próbował wprawdzie zaprzeczyć zarzutom szefa, lecz ten miał wszystko zapisane, 45 prywatnych rozmów. Wprawdzie wewnętrzna zasada firmy mówiła „Zakazuje się korzystania z komputerów do celów prywatnych”, nie powiedziano jednak, czy pracownik może być w tym celu kontrolowany.

Trybunał Praw Człowieka zdecydował, że przedsiębiorstwo nie może tego robić. Złamało bowiem prawo Barbulescu do prywatności. Jeśli pracodawca chce sprawdzać rozmowy internetowe swoich pracobiorców, musi przestrzegać pewnych zasad. Ewentualna kontrola musi być wcześniej zakomunikowana i powinna mieć konkretny powód. A jej konsekwencje nie mogą być tak poważne, jak zwolnienie.

Decyzja sądu dotyczyła Rumunii, lecz kraje członkowskie Unii Europejskiej muszą przestrzegać wyroku Trybunału Praw Człowieka. Ten po raz pierwszy sformułował konkretne kryteria, których przedsiębiorstwa muszą się trzymać. Właściciele firm mogą zakazać korzystania z Internetu w celach prywatnych, jednak tylko, jeśli wcześniej zastrzegą sobie to prawo w umowie o pracę. W większości przedsiębiorstw wysyłanie prywatnych wiadomości jest jednak tolerowane. Należy pamiętać, że dotyczy to sporadycznego korzystania z Internetu, w przerwach lub po godzinach pracy. Kilkugodzinne przeglądanie facebooka nie jest więc dozwolone.

Firmy nie mogą też korzystać z programów szpiegujących ani aplikacji keylogger, czyli rejestrujących klawisze naciskane przez użytkownika. To samo tyczy się zrzutów ekranu. Sprawdzanie historii przeglądania komputera nie jest jeszcze zabronione, a jeśli w przedsiębiorstwie działa rada zakładowa, powinna ona współdecydować o sposobie kontroli.

Udostępnij:
0 0 votes
Oceń artykuł
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Czy wobec trwającej epidemii niemiecki Finanzamt zmienił terminy dotyczące rozliczenia podatku z Niemiec? Na to i inne pytania związane z podatkami w Niemczech odpowiada Piotr Wietrzykowski z firmy Intertax24.

Czy do złożenia wniosku o Kindergeld jest potrzebny niemiecki numer PESEL? Dlaczego niektóre dokumenty dołączane

Przy okazji pytania nadesłanego przez Pana Adriana wyjaśniamy różnicę między niemieckim Steuernummer oraz Identifikationsnummer, radzimy

Zobacz również

© 2023 Digital Monsters Sp. z.o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Korzystanie z portalu oznacza akceptację regulaminu.
Portal Punkt.media nie ponosi odpowiedzialności za wszelkiego rodzaju treści publikowane przez użytkowników.
Strona korzysta z cookies – możesz zmienić warunki przechowywania cookies w przeglądarce.