W wielu niemieckich krajach związkowych jest ogromny popyt na instalacje przetwarzające energię słoneczną. Każdy, kto ociepla swoją elewację, musi przestrzegać wymagań federalnej ustawy o energetyce budowlanej i zachować określone współczynniki przenikania ciepła. A jeśli chce się ubiegać o ulgę podatkową na prace budowlane, minimalne wymogi prawne muszą zostać znacznie przewyższone, aby uzyskać dotację.
To tylko kilka przykładów, które pokazują, że nawet przy mniejszych projektach budowlanych należy uwzględnić wiele okoliczności pobocznych. Jest to szczególnie trudne, gdy detale dotyczą obowiązków prawnych, jakie muszą spełnić właściciele budynków lub np. jakie wymagania wynikają z finansowania, o które się wnioskowało. Realizujący prace rzemieślnicy często – dobrowolnie lub mimowolnie – wcielają się w rolę wyspecjalizowanych planistów.
Odpowiedzialność za pomysły lub alternatywne sugestie
Będąc rzemieślnikiem, należy jednak mieć na uwadze, że bierze się na siebie odpowiedzialność za poradę, a czasami nawet za pomysł lub alternatywną sugestię, którą się przedstawia inwestorom. Mowa jest w szczególności o projektach budowlanych, w które nie był wcześniej zaangażowany żaden specjalistyczny planista ani doradca ds. energetyki.
Przedsiębiorstwa rzemieślnicze często wpadają w kłopoty, ponieważ udzielają właścicielom budynków porad, za które muszą później ponosić odpowiedzialność, jeśli zaproponowane rozwiązania nie zadziałają. Zwykle ma to zastosowanie, gdy dla projektu budowlanego nie było wymagane pozwolenie na budowę i nie wyznaczono kierownika budowy.
Oczywiście przedsiębiorstwo rzemieślnicze odpowiada za swoją pracę i za to, że zostanie ona wykonana zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, ponieważ w pierwszej kolejności jest tylko i wyłącznie zleceniobiorcą.
Może jednak zaistnieć sytuacja, gdy dane przedsiębiorstwo rzemieślnicze świadczy usługi również jako ekspert w dziedzinie efektywności energetycznej i przygotowało także odpowiednią kalkulację zużycia energii dla projektu budowlanego. Wówczas fachowiec może pełnić dobrowolną i uzgodnioną rolę doradczą, sugerując środki umożliwiające osiągnięcie celów w zakresie efektywności energetycznej, a często także tak, aby właściciel budynku otrzymał na nie dotacje. Fachowiec musi jednak mieć świadomość, że wtedy ponosi odpowiedzialność za swoje wypowiedzi.
Ograniczenie odpowiedzialności: zgłoszenie wątpliwości i nic poza tym
Prawnie rzecz biorąc, firma może ponieść odpowiedzialność również wtedy, gdy udziela wyłącznie porad w dobrych intencjach. Ma to zastosowanie w sytuacji, gdy np. murarz zauważy w trakcie realizacji inwestycji budowlanej, że jest ona prowadzona w sposób prawdopodobnie niespełniający wymogów prawnych.
Przykładowo może tak być, kiedy pomiędzy belkami nie mieści się tyle izolacji na dachu, ile zaplanowano. Wtedy dekarz popełnił błąd, a murarz z kolei powinien zgłosić swoje wątpliwości inwestorowi. Rzeczony murarz może jednak narobić sobie kłopotów, jeśli oprócz zgłoszenia zastrzeżeń, przedstawi klientowi także proponowane rozwiązanie, jeśli nie był o to proszony, a zgłaszane wątpliwości w ogóle nie dotyczą jego zakresu pracy. Jeśli inwestor zgodzi się na zaproponowaną alternatywę, a potem coś pójdzie nie tak, fachowiec nie będzie mógł zrzucić z siebie odpowiedzialności.
Obowiązuje to bez względu na to, czy sam wykona samodzielnie rozwiązanie alternatywne, czy nie. Przedsiębiorstwa rzemieślnicze powinny zdecydowanie unikać doradztwa, nawet jeśli porada zazwyczaj oparta jest na dobrych intencjach. Należy zdawać sobie sprawę z możliwych konsekwencji prawnych.
Alternatywnie, powinno się znać każdy szczegół związany z projektem budowlanym, który nie dotyczy umówionego zakresu prac. Jeżeli alternatywna sugestia – np. lepsza izolacja ściany zamiast dachu – oznacza, że właścicielowi budynku nie zostanie przyznane dofinansowanie lub będzie musiał wprowadzić dalsze ulepszenia, może on wówczas dochodzić roszczeń odszkodowawczych.