Kto pobiera tymczasowo zasiłek dla bezrobotnych, musi dokładnie przedstawić swoją sytuację majątkową. Jeśli świadczeniobiorca nie wypełni tego obowiązku, instytucja zabezpieczenia społecznego może zrezygnować z wypłacania świadczenia. Urząd może nawet zażądać zwrotu wszystkich wypłaconych pieniędzy, jeśli osoby otrzymujące świadczenie nie dostarczą wymaganych dokumentów w wskazanym terminie. Co jednak, gdy świadczeniobiorca odwoła się od takiej decyzji i doniesie dokumenty w późniejszym czasie? Z pomocą przychodzi tutaj niedawny wyrok Federalnego Sądu Społecznego.
W przeszłości poszczególne Jobcenter nie przyjmowały dokumentów dostarczonych po wskazanym terminie, jeśli te pojawiały się dopiero po wniesieniu odwołania. Tym samym, dochodziło do przypadków, gdzie świadczenie jaknajbardziej osobie wnioskującej się należąło, a urzędy żądały zwrotu pieniędzy. Według sędziów Federalnego Sądu Społecznego takie działanie jest jednak niezgodne z prawem. Decyzja ta ma kolosalne znaczenie dla wielu osób pobierających zasiłek, które odtąd skuteczniej mogą dochodzić swoich praw. Oznacza to, że dzięki tej decyzji świadczeniobiorcy mają szansę na przyjęcie ich dokumentów z mocą wsteczną przez instytucje zabezpieczenia społecznego. Osoby z takimi zaległościami powinny więc jak najszybciej donieść papiery, są bowiem zobowiązane do współpracy.
Kto otrzyma decyzję o refundacji, powinien wnieść odwołanie i poprosić o potwierdzenie jego otrzymania. Póki decyzja nie jest jeszcze prawomocna, warto wnieść także sprzeciw przeciwko zmniejszeniu zasiłku. Ważne też, by dokumenty podpisali wszyscy pełnoletni domownicy. Złożenie odwołania jest możliwe przez miesiąc od otrzymania informacji od urzędu o zwrocie środków otrzymanych w ramach Hartz IV.